Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Trawnik » Odnowa, regeneracja (wertykulacja, aeracja) trawnika

Odnowa, regeneracja (wertykulacja, aeracja) trawnika

jacek84200 20:40, 22 lip 2016

Dołączył: 03 sie 2015
Posty: 15
Dziękuje za odpowiedz.
Też zastanawiałem się nad jakością tej mieszanki, gdyż trawa nie jest jednolita, niektóre kępki mają zdecydowanie większe i grubsze źdźbła.
Czy wiosenna wertykulacja i dosianie innej mieszanki ma sens?
Czy też najlepiej zacząć wszystko od nowa?

Nemo 23:28, 22 lip 2016

Dołączył: 17 lip 2015
Posty: 14
jacek84200 napisał(a)
Dziękuje za odpowiedz.
Też zastanawiałem się nad jakością tej mieszanki, gdyż trawa nie jest jednolita, niektóre kępki mają zdecydowanie większe i grubsze źdźbła.
Czy wiosenna wertykulacja i dosianie innej mieszanki ma sens?
Czy też najlepiej zacząć wszystko od nowa?


Witaj Jacku,

Mam posianą taką samą mieszankę traw i rownież trawnik zakładano w październiku, z tym że był to 2014 r. Do wiosny tego roku byłam załamana - trawa rosła tak, jak u Ciebie - pełno suchych źdźbeł, puste miejsca, gdzieniegdzie kępki grubszej trawy. W zasadzie to prawie nie rosła, podczas koszenia kosz kosiarki naprawdę wolno sie zapełniał. Nie pomogło mu tez spalenie go w maju 2015 nawozem 6M Substrala. Na szczęście trafiłam na Ogrodowisko. Zastosowałam się do rad, ale po kolei:

1. Marzec tego roku - trawa w stanie jak widać poniżej:


2. Wykonałam dość płytką wertykulację zwykłym, elektrycznym wertykulatorem (bałam się szaleć jak na pierwszy raz) - zgodnie ze sztuką w porze kwitnienia forsycji:


3. Zaczęłam nawozić - tym razem, zgodnie z odkopanymi na forum postami Danusi, najpierw jednokrotnie bogatym w azot nawozem Yara Liva, a pózniej cały czas Yara Mila Hydrocomplex, co 3-4 koszenia. Szczerze mówiąc bałam się efektu nawożenia, bo istniało ryzyko, ze po spaleniu w 2015 r. nadal ma za dużo nawozu w ziemi i załatwię ją na amen. Jak się okazało, trawa była wręcz odwrotnie - zagłodzona. Pierwsze efekty - maj:


4. Koszona jest mniej więcej co 5 dni, gdy były upały, starałam się ją podlewać co 2-3 dni - gdy tylko zaczynała się przesuszać. U mnie ta mieszanka jest tam, gdzie jest sporo słońca i wydaje mi się, że ona potrzebuje duuuuużo wody, najlepiej deszczówki. Przy zwykłym laniu wahadłowym zraszaczem aż tak super nie rośnie. Po niedawnych ulewach, częstym koszeniu i regularnym dokarmianiu wyglada tak:


Nie robiłam żadnych dosiewek, w sierpniu chyba ostatni raz powinnam podsypać Hydrocomplexem, a potem tylko jesiennym (moze Danusia podpowie czym sypnąć na jesień, najlepiej z Yary), w październiku ruszam z głęboką wertykulacją. Mam nadzieję, ze mojej trawie tendencja się utrzyma, a Twoja wyjdzie na prostą. Tak jak napisałam wyżej, ta Diana źle znosi duże dawki słońca, choć w końcu, z tego co pamietam, na takie właśnie miejsca jest przeznaczona i potrzebuje dużo wody. U mnie lepiej rośnie w cieniu ( pod tujami, od północy).
jacek84200 23:43, 22 lip 2016

Dołączył: 03 sie 2015
Posty: 15
Dziękuje Nemo.
Poprawiłaś mi humor. Zastosuje się do Twoich rad.
Mam nadzieje ze i moja Diana, jak na prawdziwa kobietę przystało, olśni mnie swoim wyglądem.
Nemo 09:21, 23 lip 2016

Dołączył: 17 lip 2015
Posty: 14
jacek84200 napisał(a)
Dziękuje Nemo.
Poprawiłaś mi humor. Zastosuje się do Twoich rad.
Mam nadzieje ze i moja Diana, jak na prawdziwa kobietę przystało, olśni mnie swoim wyglądem.


Kluczowa była tez wertykulacja - wczoraj zapomniałam załączyć zdjęcie obrazujące ilość zebranego filcu (z powierzchni ok. 500 m2), było tego ponad 20 taczek. Nie bój się zrobić na jesień porządnej wertykulacji, u mnie dzięki temu zabiegowi ona ruszyła ze wzrostem:



Powodzenia!
jacek84200 14:59, 23 lip 2016

Dołączył: 03 sie 2015
Posty: 15
Tyle że trawnik chyba musi mieć minimum 2 lata, mój będzie miał dopiero rok.
Wychodzi na to że będę musiał jeszcze troszkę poczekać.
mazik302 08:09, 25 lip 2016

Dołączył: 11 sie 2015
Posty: 17
Nemo w jakich dawkach sypiesz hydrocomplex?
Nemo 08:34, 25 lip 2016

Dołączył: 17 lip 2015
Posty: 14
jacek84200 napisał(a)
Tyle że trawnik chyba musi mieć minimum 2 lata, mój będzie miał dopiero rok.
Wychodzi na to że będę musiał jeszcze troszkę poczekać.



Mój miał 1,5 roku - na wiosnę przyszłego roku chyba możesz śmiało próbować.
Nemo 08:40, 25 lip 2016

Dołączył: 17 lip 2015
Posty: 14
mazik302 napisał(a)
Nemo w jakich dawkach sypiesz hydrocomplex?


Na oko, bez odmierzania - mam zwykły, ręczny siewnik, ustawiam na nim skalę na pomiędzy 2 a 3 (dla drobnego nawozu) i ,,jadę". Siewnik niestety często sie zacina i zdarza się, że w jednym miejscu wysypuje się duuuuużo nawozu. Póki co, mimo moich obaw w takich właśnie miejscach trawa nie spaliła sie, a wręcz rośnie jak szalona .
agapant 17:58, 31 lip 2016


Dołączył: 03 lip 2014
Posty: 1527
Danusiu, czy możesz napisać coś więcej o wertykulacji jesiennej. W jakim terminie i czy potrzeba po nawóz jesienny. Wiosną już bez czy jeszcze raz delikatnie.
____________________
Pozdrawiam Aga, okolice Zamościa Daleki od ideału, Wizytówka - Daleki od ideału
Gardenarium 22:32, 31 lip 2016


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Wertykulacja jesienna we wrześniu, potem nawóz jesienny i podlać.
Wiosną delikatnie przeczesać płytko.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies