Nie smuć się. W domu też można ubierać i stroić .

Kasiu obiecane brzozowe drzewko, to duże cały czas czeka na swój dzień I bedą na nin takie plecione kule, bo bardzo mi się spodobały u Ciebie na drzewach

Kapibara napisał(a)

Kasiu obiecane brzozowe drzewko, to duże cały czas czeka na swój dzień I bedą na nin takie plecione kule, bo bardzo mi się spodobały u Ciebie na drzewach

Aguś, ale fajniutki pomysł Superowe. To większe też koniecznie wrzuć

malgorzata_szewczyk napisał(a)

Nie smuć się. W domu też można ubierać i stroić .

Gosiu, w domu mam tak nawalone wszystkiego, że mąż się ze mnie śmieje, że mamy pakistański autobus A koleżanka zawsze mi powtarza, że uwielbia siedzieć w mojej kuchni ale kurzy to by w niej za żadne skarny nie chciała ścierać (bo tyle mam dupereli )

elzbieta_g napisał(a)

a z Jasła do mnie 10 min drogi i to przez piękny las warzycki

Eluś byliśmy z synkiem na wizycie u laryngologa tylko tam i z powrotem. Fajne to miasto, takie urokliwe, no nie? I takie macie ładne fontanny w rynku bo w Dębicy... nie są ładne. I na tym poprzestanę

Ostatnie tchnienie lata
Teraz cisy są wyjątkowo urokliwie

Trampolina schowana, więc nie zasłania i teraz mogę wrzucić zdjęcie naszego ogródka takim w szerszym ujęciu
Powiększyłam tą rabatkę pod gruszą tylko jeszcze obrzeże jakieś wykmbinuję. Posadziłam tam milina, niech się wspina po gruszce. No i trochę tulipanów i takich słodkich, malutkich irysów

Hej. U mnie krzewuszka też na pożegnanie ma kwiatki.

kochana roślinka

Zainspirowana artykułem Danusi o jesiennych dekoracjach zrobiłam coś takiego: