coś Ty Gosiu, to akurat podpatrzyłam w tym artykule Danusi, tylko do ozdabiania gałęzi wykorzystałam to co miałam w domu

A teraz coś takiego: patyki z jesiennej przycinki, szary sznurek i kulka wiklinowa
idziemy dalej:
efekt końcowy:

teraz tylko chuchać, dmuchać na bluszcz żeby się przyjął