bartek_luberda napisał(a)

A kto bogatemu zabroni kupić 200 wrzosów

To dopiero byłby widok

Kasiu ale 20 byś upchnęła Myślałam że chciałać napisać 2 lub 3 Rozbawiło mnie to 203

No bo tak było, chciałam napisać 2-3, a zamiast pauzy kliknęłam 0 i wyszło 203 . Hmmm, wiem, że podobnie jak Ty mam talent do upychania, ale tyle nie wcisnęłybyśmy nawet gdybyśmy połączyły siły . Chociaż...

bartek_luberda napisał(a)

A kto bogatemu zabroni kupić 200 wrzosów

I ilość byłaby ogrodowiskowa

Pff co to jest 200, 203 to jest dopiero burżuazja

Luki napisał(a)

Pff co to jest 200, 203 to jest dopiero burżuazja

Się wie

Mala_Mi napisał(a)

I ilość byłaby ogrodowiskowa

Fajne zakupy dziś zrobiłam. A emuś zrobił swoje .
Red Baron - 5zł za sztukę (wzięłam 5 ), jeszcze jeden świerk Iseli Fastigiata. A z nieplanowanych to berberys Juliany i hortka ogrodowa z przebarwiającymi się liśćmi. Nazwy nie było, ale pani twierdziła, że to pstrolistna, nie wiem. Takiej nie znalazłam na necie. W każdym razie kwitnie podobno jak piłkowana.
A emuś kupił borówki amerykańskie i jagodę kamczacką. Powstał jagodnik. Dosadzimy tam jeszcze sporo poziomek

tu hortka już posadzona. Bardzo mi się spodobała .

Wkurza mnie ten fiołek rosnący z tyłu. Muszę go przesadzić, ale jak em nie będzie widział, bo przeżywa jaką krzywdę robię biednym roślinkom przesadzaniem.
A co do placyku pod huśtawką. Miało być tak (w sensie kształt). Ale to nie po mojemu. Musi falować i już .

Kształt już nadany. Teraz jeszcze trzeba poukładać kamyczki w środku. Może w sobotę się uda .

Kasieńko, widzę, że działasz ogrodowo