A u nas prawie cały dzień padało dopiero po 17 pokazało się słońce, więc poszłam sadzić, mąż miał wolne to dziećmi się zajął, bo z nimi ciężkoooo Trochę się boję, bo kupiłam kwiatki, a nie wiem, czy przymrozku dzisiaj nie będzie i tak się zastanawiam, czy chociaż te co dałam do donic nie schować do garażu, jak myślisz?
Jeżeli chodzi o pelargonie, to one dosyć odporne są. Jak donica stoi na parapecie to nic im nie powinno być, jak niżej, to może lepiej je schować, chociaż nie wiem czy będzie dzisiaj przymrozek.
Niezapominajki to nie ciąć, a raczej wyrywać U mojej mamy stokrotki i niezapominajki rosną już nawet w trawniku jak chwasty
Pelargonie mam w donicy, ale na tarasie, ale faktycznie chyba przymrozku nie będzie na razie na termometrze pokazuje 3 stopnie Aniu nie strasz mnie, ja właśnie stokrotki kupiłam i niezapominajki, ale wolę, żeby rosły sobie na rabacie, a nie w trawie
Lucka ja je na rynku kupowałam, grosze za nie dałam Mąż jak zobaczył, że niosę całe pudło, to się za głowę chwycił i powiedział "miałaś tylko zobaczyć na kwiaty", ale jak ceny były po 1,50 góra do 3, to jak tu nie wziąść jedynie miskant i tawułę w ogrodniczym
No nie straszę, bo na rabacie też będą, ale się rozsieją Właśnie niezapominajki od mamy sobie z trawnika wykopałam
A stokrotki - nie ma się czym przejmować, nie ma nic piękniejszego niż stokrotki w trawie na wiosnę Tylko kosić szkoda.
Ja to się na kwiatach kompletnie nie znam Brałam co mi się podobało i tylko pytałam, czy to wieloletnie, bo jakoś nie lubię jedno sezonowych, chyba, że tak do donic
Widze, ze Ty z kwiatami masz doswiadczenie to jutro wstawie zdjecie jeszcze jednych, bo nazwy zapomnialam, moze Ty bedziesz wiedziala.