No i żeby nie było,że tylko ja ciągle coś wymyślam, tym razem to mój małżonek wymyślił sobie palenisko

no dobra nie jestem przeciwna, posiedzieć przy ogniu to bardzo miłe, odpreźające i romantyczne

no i teraz dylemat czy wymurować je z kostki granitowej, czy kupić gotowe i będzie przynajmniej mobilne? Oczywiście mój mąż jest przeważnie dosyć szybki jak mu się jakiś pomysł wykluje i trójnóg z rusztem już gotowy, brakuje tylko paleniska i tu decyzję zostawił mi, a ja jakoś mam mieszane uczucia, więc liczę i w tej sprawie na Was
Edit. Dla zaobrazowania co mi siedzi w głowie, zdjęcia z internetu
Opcja nr 1
Opcja nr 2