Przyszłam tę Twoją Minervę obejrzeć, faktycznie ma trochę tego różu, ale to jej pierwsze kwitnienie, może to jest przyczyna. Obejrzałam u siebie zdjęcia mojej z tego i z ubiegłego roku. W ubiegłym roku przy pierwszym kwitnieniu też miała na szczycie dwa takie jaśniejsze kwiatki, a w drugim kwitła całościowo jaśniejszymi.
Jestem pod wrażeniem Twoich hortek, nie narzekaj, na moich limkach to nawet jeszcze zawiązków kwiatów nie widać (no dobra jakieś pojedyncze pod mikroskopem są do wypatrzenia

). Jeżówki cudne, te pomarańczowe w hortkach najbardziej mi się podobają

.
Nie doradzę co do limki dać, nie mam natchnienia, ale jak mi coś do głowy przyjdzie to dam znać. Ale jak znowu zostanę matką chrzestną, to się chyba podłamię

. Już mam tyle chrześniaków, że głowa boli