Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Małymi kroczkami do celu...

Małymi kroczkami do celu...

m_gocha 02:00, 21 lip 2018


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Pięknie u Ciebie już kwitną bukietówki. U mnie jeszcze w pąkach. Jedynie Bobo już pięknie kwitnie.
Śliczne jeżówki kupiłaś. Paulina gdzie jest taki wybór? Ja byłam ponad tydzień temu w H. ale były tylko zwykłe różowe i białe.

Ślicznie masz w ogrodzie. Te kadry z trawami mnie zachwyciły
____________________
Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą ;)
Kasia_CS 12:49, 21 lip 2018


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10449
Nie wiem czy chwaliłam donice z rojnikami, ale wyszła super

i ja chyba posadze przed róże niskie hortensje, żeby "się działo" u mnie właśnie ten problem, ze różane rabaty mam słabosłabo skomponowane. Będę zgapiać

____________________
Ogródek Kasi - początkującego ogrodnika kawałek trawnika
KasiaBawaria 09:07, 22 lip 2018


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
paulina_ns napisał(a)


Dziękuję Kasiu za miłe słówka, no młoda jeszcze jestem w tym roku mi dopiero 30 strzeliła a czy tak ogarniam wszystko? Hmm staram się, chociaż czasem marzy mi się wolny dzień na spokojnie spędzony w ogrodzie, niestety nie mam możliwości wysłania dzieci do babć, dziadków muszę więc radzić sobie ze wszystkim sama i tak pomiędzy ogarnięciem domu, praniem, obiadem zostaje mi wolny czas na ogród


Skads to znam. Ja mieszkam od tesciow 600 km, rodzicow nie mam, wiec sama wszystko. Ale jak nie damy rady my to kto?
Fajnie ze dopiero strzelila ci 30-stka. U mnie pierwsze bylo w wieku 28 lat wiec teraz juz tyle lat a dzieci jeszcze male
____________________
Zapraszam na kawe
paulina_ns 13:05, 22 lip 2018


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
Kasiolaaa napisał(a)
hihi tak myslisz moze i tak mamy chyba podobne harakterki i upodobania ja lubie gotowac robic cos dla rodziny sluchac pochwal ze cos smakowalo to mnie nakreca i motywuje wczoraj robilam fasolke szparagową w sloiki dzis ogorki kiszone 17 litrow mi wyszlo


Kasiu i obydwie kochamy róże i hortensje ja też bardzo lubię gotować dla rodziny, cieszy mnie jak jedzą ze smakiem
____________________
Małymi kroczkami do celu, wizytówka
paulina_ns 13:07, 22 lip 2018


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
anabuko1 napisał(a)

Dziękuję bardzo za nazwę jezowki. Już sobie zapisuje w notatniku.
No właśnie przy rozach moja czuje się samotnie. Róże przekwitna i nie wiadac połączenia. Do hortek to ładniej wyglądają. Chyba przesadze. Tylko teraz kwitną .To raczej to trzeba będzie zrobić jak przekwitna.


Aniu chyba jednak faktycznie jeżówki bardziej do hortensji pasują, róże są w sobie tak piękne,że wystarczy dać im tylko ładne tło i więcej im nic nie trzeba dokładać.
____________________
Małymi kroczkami do celu, wizytówka
paulina_ns 13:10, 22 lip 2018


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
m_gocha napisał(a)
Pięknie u Ciebie już kwitną bukietówki. U mnie jeszcze w pąkach. Jedynie Bobo już pięknie kwitnie.
Śliczne jeżówki kupiłaś. Paulina gdzie jest taki wybór? Ja byłam ponad tydzień temu w H. ale były tylko zwykłe różowe i białe.

Ślicznie masz w ogrodzie. Te kadry z trawami mnie zachwyciły


Dziękuję Gosiu za miłe słówka, ja ostatnio zjeżdżiłam prawie cały Sącz za jezowkami i faktycznie wybór żaden. Ja kupuje w golkowicach u Mrozowej tam mają sporo jezowek.
____________________
Małymi kroczkami do celu, wizytówka
paulina_ns 13:13, 22 lip 2018


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
Kasia_CS napisał(a)
Nie wiem czy chwaliłam donice z rojnikami, ale wyszła super

i ja chyba posadze przed róże niskie hortensje, żeby "się działo" u mnie właśnie ten problem, ze różane rabaty mam słabosłabo skomponowane. Będę zgapiać



Kasiu zgapiaj do woli róże faktycznie potrzebują jakiegoś kwitnącego towarzystwa, jak mają przerwę w kwitnieniu pusto się robi, dlatego u mnie są poupychane w różne miejsca i jak nie kwitną to i tak coś w tych miejscach się dzieje. W jednym miejscu mam tylko same róże i planuje zmianę na jesień, zdecydowanie za pusto tam teraz jest.
____________________
Małymi kroczkami do celu, wizytówka
paulina_ns 13:17, 22 lip 2018


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
KasiaBawaria napisał(a)


Skads to znam. Ja mieszkam od tesciow 600 km, rodzicow nie mam, wiec sama wszystko. Ale jak nie damy rady my to kto?
Fajnie ze dopiero strzelila ci 30-stka. U mnie pierwsze bylo w wieku 28 lat wiec teraz juz tyle lat a dzieci jeszcze male


U mnie jeszcze wszystkie dziadki i babcie pracują, więc człowiek musi sam sobie radzić, jak już dzieje się coś bardzo złego i muszę jechać np z dzieckiem do szpitala, wtedy mam najbliżej sąsiadke na którą mogę zawsze liczyć, to ważne mieć chociaż jedną taką osobę. Ja pierwsze dziecko urodziłam w wieku 22 lat, teraz ma 8 lat, drugie 2 lata i 3 miesiące później, a trzecie 2 lata temu
____________________
Małymi kroczkami do celu, wizytówka
paulina_ns 13:26, 22 lip 2018


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
A z wieści ogrodowych niewiele się dzieje. Pogoda wczoraj była piękna, trochę poplewiłam ściełam szałwie, róże, udało się skosić trawę, a dzisiaj już pochmurno i burza krąży. Wstawiam kilka niedzielnych zdjęć, w końcu hortensje zaczynają w ogrodzie

Na początek róże...

Młodziutki William zakwitł po raz drugi, co prawda znów jednym kwiatem, ale zawsze coś



Minerva po deszczach wymorodowana, został jej ostatni kwiat, na szczęście jest cała w pąkach, pięknie pachnie



Stephanie i jej drugie kwitnienie
____________________
Małymi kroczkami do celu, wizytówka
paulina_ns 13:32, 22 lip 2018


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
Tyle czekałam na Pashminę i przez te deszcze kwiaty zrobiły jej się w kropki, jutro je zetne. Róża której zapomniałam nazwę, ma ogromne kwiaty i kwitnie prawie cały czas.



Bodziszek i drugie kwitnienie magnoli ( pierwszy raz mi się to zdarzyło )

____________________
Małymi kroczkami do celu, wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies