Gosiu rozgość się, tylko mam nadzieję,że jesteś ciepło ubrana u nas przez wiatr zrobiło się na prawdę bardzo zimno. Ptaka pisałam Ani znajomy w Niemczech mi zakupił, a za miłe słówka dziękuję :*
Dzięki Gosiu. Co do róż zależy jedne w lepszej, drugie w nienajlepszej ale ogólnie dają radę, ewidentnie glina im u mnie służy. Dla Ciebie dwie moje ulubienice cudna pastella i schorowana lavender.
Monia adagio zamówiłam wiosną jeszcze malutki, silberpinne na pewno nie miałam, więc albo to Kleine fontane albo graziella, ale chyba ten drugi o ile dobrze kojarzę