Mirellko bez laptopa ciężkie życie nawet nie miałam jak zdjęć zgrać z aparatu, mam nadzieję tylko,że teraz nie będzie ciągle padało i zdjęcia będą już na bieżąco
Dziekuję Aniu, właśnie przeglądałem zdjęcia z pierwszej strony mojego wątku i dopiero po nich widzę jak ogród bardzo się zmienił i może to dopiero kropla w morzu, ale cieszy mnie to co już osiągnęłam i duża w tym Wasza zasługa