Paulinka w upały wykluczone sadzenie - wszystko padnie, dobrze robisz, że nie sadzisz.
Jeżeli chodzi o tuje to nie zauważyłam,że rosną w trawie Przyjdzie na to czas to i darń ściągniesz pod tujami i pewnie czymś wysypiesz
Drzewa to nie wiem co Ci doradzić. Wiem co ja bym zrobiła - bym ich nie sadziła gdzieś w środku, tylko pod płotem. Ja lubię mieć przestrzeń. W poprzednim ogrodzie miałam drzewa na trawie i niezbyt mi to pasowało, te slalomy z kosiarą,jesienią pełno liści eehhhhhh.
Jak dla mnie to drzewa gdzieś z boku
Ja nie tak dawno wsadzilam ta malwe od sąsiadki, padła jak mucha, teraz do wyrzucenia, pomimo, że była w doniczce. Przyjdzie, przyjdzie czas, ale jeszcze nie teraz. Właśnie zastanawiam się co z nimi zrobić, żeby Doszły do siebie? Jakiś nawóz?
Może jednak spróbuj? Lipy to świetne i piękne drzewa, same plusy. Poczytaj trochę o normalnych lipach. To uszlachetnione aż tak bardzo nie może się różnić. Może staniesz się prekursorką nowych trendów drzewnych? Gdybym miała miejsce to skusiłabym się na to drzewo. Wolę właśnie sadzić to, czego nie mają inni
Tilia tomentosa czyli właśnie ten gatunek, o który pytałaś, rośnie na tej znanej berlińskiej ulicy Unter den Linden. Lipa to po niemiecku Linde. To musi być odporne i nieskomplikowane drzewo bo inaczej by tam w mieście nie dało rady. Jest bardzo odporna na upał i suszę i świetnie zimuje.
Silver Globe jest oczywiście o wiele mniejszy.
Mirellko chodziło mi o tuje, bo są bardzo mizerne. To może poczekam jeszcze z nawozem i na jesień nawioze? Co do drzew mi one tak porozrzucane nie przeszkadzają, planuje w przyszłości brzozy posadzić w rabacie, a tu przy wykuszu myślałam,żeby tak je rozsypac w trawie.
Kasiu ja też planuję parę roślin przesadzić, jak jest wszystko małe to upychasz ile wejdzie, ale jak już trochę podrosnie zdajesz sobie sprawę, że z tym upychaniem przesadziłam trawki mi samej się podobają, jak je kupiłam to nie raz myślałam,czym tu się zachwycać,ale jak podrosly trochę, zakwitly nie mogę wyjść z ich podziwu
Ja właśnie na temat lipy nic nie wiem, wciąż się uczę i uczę. Pojadę jeszcze raz do szkółki i się jej dobrze przygladne, jak mi się będzie podobała tak jak ostatnio wraca ze mną mi nawet nie chodzi o to, żeby mieć to co wszyscy mają, jak coś wybieram głównie kieruje się tym, żeby było bezproblemowe i mi się podobało. U mnie łatwych warunków nie ma, wiatry, gliniasta, zbita ziemia i z obserwacji na dzisiejszy dzień wiem ze rh u mnie radę nie dają i pomimo, że bardzo mi się podobają u mnie ich nie będzie. Dziękuję za informację, masz rację skoro u Ciebie rosną na ulicy to musi być odporne