mi powiedział że nie ma cisów bo one "niechodliwe" są

Dziewczyny to nie jedyny taki ogrodniczy. Dzis kupowałam trzmieliny i też pani nie wiedziała jaka to odmiana, mowiła że ładna hehe

Czytam sobie o akacji. Hmm...wcale się nie dziwię Paula, że się wkurzyłaś.
Też miałam tam dziś jechać, ale zadzwoniłam i gość nie miał tego co chciałam.
Dosyć lubiłam tam zakupy robić, ale czytam takie historie to mi się przestaje podobać.

Haha.. jeszcze 300 powiadasz?? Świetnie, w sezonie będziemy handlować na maślanym rynku Ja mam 85 doniczek, ale wsadzałam po kilka trawek, 5-6.. jak mi się wzięło Nie chciało mi się bawić po jednej.

Co do podlewania, to moje wielodoniczki włożyłam do dużego niskiego pudła, wyłożonego folią i wodę wlewam do tego pudła, bo mi wygodniej niż do doniczek. Za pierwszym razem wlałam sporo, ziemia ładnie podsiąknęła od spodu. A regularne podlewanie rozpocznę, jak już roślinki zaczną żyć swoim życiem a ziemia będzie przeschnięta. Myślę, że nie ma się co trzymać twardych reguł - co 2 dni, żeby ich czasem nie zalać.