Hej kobieto nie szaleje. Nacham
Jak chcesz zobaczyć chwasty zapraszam do siebie Pomaga mi walczyć taki ręczny opielacz kupiony jeszcze w daaawnych czasach na bazarze od "handlowców ze wschodu" Jest świetny, podcina korzonki i miesza wszystko tak, że ziemia jest czyściutka. bez niego nawet nie myślę co by mnie bolalo i gdzie
A Maluszek daje Ci jeszcze pielić?¿? Odpoczywaj!
Potem z chwastami będzie mniej roboty, bo one w maju strasznie się wysiewaja. U mnie niestety też bardzo dużo.