Hej, hej Kamilka, jestem, żyję chociaż ledwo ledwo, coś dzisiaj chyba z ciśnieniem jest, bo w głowie mi się kręci, boli głowa eh..zaglądam chociaż śladu nie zostawiam, bo jakoś wypompowana już jestem, nie mam siły na nic.buziaki
Kasia lekko już nie jest, ale jakoś chce jeszcze teraz wszystko porobić, bo później wiem że już nic nie zrobię. I tak oto sposobem 100 sloiczkow z sokami już czeka w spiżarce, ogórki obiecała mi teściowa już zrobić, a ja powoli biorę się za pranie i prasowanie dziecięcych ubranek ogrodowo pasuje już całkowicie nie mam ani głowy ani tym bardziej siły, zostawiam dalsze prace na wiosnę buziaki przesyłam.
Michale są sprawy ważne i ważniejsze, teraz pora zająć się tymi ważniejszymi, ogród nie ucieknie i zawsze to miejsce zostanie na coś nowego w przyszłym sezonie