Jolu, póki co jest jeden kwiatuszek, który lada moment opadnie i myślałam, że w tym roku tylko tyle zakwitnie, a dziś patrzę, że kolejne "kotki" pękają i powoli pokazują się kwiaty
Wpadłam z rewizytą i cóż zazdrosze tego pięknego widoku na Tatry hmm cudo, tylko niczym go nie zasłaniaj co do rabat też bym połączyła w całość, ze chyba wówczas ten cudny widok zasłonią to przerwa wskazan a żurawki wezmą się do życia tylko ładniejsza pogoda się zrobi
Dziękuję, że zaglądnęłaś oj dziewczyny wykończycie mnie, sama nie dam rady muszę czekać na M co on na to, żeby to wszystko połączyć i jak to zrobić, wysunęłam się z rabatami dosyć sporo do przodu, więc jakby to połączyć wyjdzie OGROMNA na połowę ogródka prawie idę cyknąć zdjęcia może jakoś pomożecie mi wytyczyć linie, bo nie mam kompletnie pomysłu jak to teraz zrobić...pozdrawiam
Ja w planach mam tylko odwiedzenie ogrodniczego, działaczka moja z ogrodem jest za daleko na codzienną pracę
Tylko wybrane weekendy i urlop wchodzą w grę
____________________
Agata - Mazury moja miłość - początki wymarzonego ogrodu