Palce aż mnie parza, udało mi się dzisiaj wyplewic najdłuższa rabatę, jeszcze nigdy nie miałam tak ogarniętego ogrodu ze wszystkim jestem na bieżąco, w czwartek posadzę roślinki, które mają przyjść i trochę odpoczynku, przynajmniej póki znów chwasty nie zaczną wychodzić

Slowo: zazdrosc - okresla uczucie jakie mnie ogarnia gdy to czytam.

Musze sie zmobilizowac i tez dojsc do takiego momentu.

Roze piekne - zdjecia rewelacja

Ja dzisiaj też wyrywałam zielsko, ale tak jak zawsze jedno ogarnięte,a na kolejnych rabatach znowu do dłubania

A ja wyrywam, wyrywam i końca chwastów nie widać. Niby wydaje mi się że wyplewiłam, a na drugi dzień widzę kolejne.

Kasia ja takie maleńkie zostawiam, czekam aż podrosną i będzie je lepiej wyrwać sucho strasznie jest to i ciężej plewic, jutro koniecznie muszę wszystko podlać.