Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Małymi kroczkami do celu...

Małymi kroczkami do celu...

paulina_ns 07:49, 13 lip 2017


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
ogrodula napisał(a)
Witaj u Ciebie jeszcze nie byłam trawki,jeżówki śliczne nie przejmuj się ja od 17 lat coś zmieniam w ogrodzie i końca nie widać.


Ula nawet nie strasz,że to nigdy się nie skończy mam parę miejsc w których wszystko mi gra, a jest parę miejsc co mnie drażnią, ale muszę się powstrzymać, bo nawet chcąc coś dodać nowego musiałabym wywalić starego Lecę do Ciebie
____________________
Małymi kroczkami do celu, wizytówka
paulina_ns 07:56, 13 lip 2017


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
Z tego wszystkiego zapomniałam o czymś wspomnieć. Rok temu wiosna przycinałam limki przy kojcu psa z ciekawości wsadziłam jeden patyczek w samym rogu przed kojcem, wczoraj robiłam porządek w tej części odchylam tuje patrzę, a tam całkiem spory krzaczek sobie rośnie i pytanie, czy mogę go już przesadzić w inne miejsce, czy odczekać do wiosny? Teraz takie upały to żeby jakiegoś szoku nie dostał, bo tam jest całkowity cień i nie wiem czy lipiec to dobra pora na takie przeprowadzki?
____________________
Małymi kroczkami do celu, wizytówka
Kawa 08:39, 13 lip 2017


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
Paulinka
teraz to chyba nie jest dobry czas na przesadzanie hortensji

ślicznie masz nie kombinuj
nie zmieniaj wszystkiego na gorąco
____________________
Kamila-Droga do spełnienia
paulina_ns 08:58, 13 lip 2017


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
Kawa napisał(a)
Paulinka
teraz to chyba nie jest dobry czas na przesadzanie hortensji

ślicznie masz nie kombinuj
nie zmieniaj wszystkiego na gorąco


No właśnie mi też się wydaje,że teraz przesadzona mogłaby paść, to zaczekać do jesieni, czy wiosna dopiero przesadzić? na chwilę obecną wygląda tak

____________________
Małymi kroczkami do celu, wizytówka
ogrodula 09:09, 13 lip 2017


Dołączył: 30 sty 2017
Posty: 643
Moje próby ukorzenienia hortensji się nie powiodły,ale będę działać dalej.Podziwiam Twoją..
____________________
ula sosnowy raj i nie tylko ula
paulina_ns 10:42, 13 lip 2017


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
ogrodula napisał(a)
Moje próby ukorzenienia hortensji się nie powiodły,ale będę działać dalej.Podziwiam Twoją..


Ulka to moja pierwsza zazwyczaj nie bawię się w takie rzeczy, wolę kupić większe sadzonki, żeby efekt był w miarę szybko, bo mi cierpliwości trochę brak hihi. Cieszę się, bo na jesień lub wiosnę planuje pociągnąć przód najdłuższej rabaty i tam chce dać kolejny szpaler limek, więc będzie jak znalazł

A i udało mi się jeszcze raz ukorzenic tawułke, póki co rośnie obok blaszaka, ale już znalazłam dla niej miejsce
____________________
Małymi kroczkami do celu, wizytówka
kaz742011 20:26, 13 lip 2017


Dołączył: 01 sty 2016
Posty: 4248
Ja też poległam w temacie ukorzenianie hortek. Niby wszystko szło dobrze, aż do majowego przymrozku. Nie okryłam patyków bo zapomniałam że są w zadołowanej donicy i było po nich.
____________________
Kasia - Miejski ogród w wersji mini
Makao_J 21:41, 13 lip 2017


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
Nic nawet nie mówcie o ukorzenianiu hortek. Dla mnie to czarna magia. Nie wychodzi mi wcale. Na wszystkie próby w przeciągu 3 lat udało mi się ukorzenić 2 sztuki.
A patyków miałam z 50 sztuk w sumie. Wolę z odkładów bo wówczas wycinam patyk już z korzeniem.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
jolka 21:46, 13 lip 2017


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Hej Paula, jak już musisz hortkę przesadzić to kopnij szeroko, żeby się ziemia nie obsypała i przenieś delikatnie. Powinna przetrwać. Teraz mokro, chłodno, to jej może nic nie będzie. Śliczne jeżówki kupiłaś, no i cherry girl bardzo ładna.

Co do ogrodowego doła, to ja mam go permanentnie Ciągle mam gdzieś nie wyplewione, nie docięte, nie pryśnięte, nie doglądnięte, nie ogarnięte Ty masz ślicznie, z wielką przyjemnością się ogląda Twój ogród. Zrób sobie trochę przerwy, a znów to dostrzeżesz
____________________
Ogród wśród pól i wiatrów
kerii 21:59, 13 lip 2017


Dołączył: 05 mar 2016
Posty: 2185
Ja w tamtym roku przyniosłam od koleżanki patyczki hortensji do wody wstawiłam ale nic z tego nie wyszo zdechły. W tym roku z ukorzeniaczem do doniczek powtykałam i jak na razie na 60 patyczków jakieś 15 ma nadal listki. Ciekawe ile z nich do jesieni przetrwa.
____________________
Jola Moja glebo terapia
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies