A ogólnie dzisiaj spędziłam bardzo miły dzień z rodzinką, pojechaliśmy do Szczawnicy( nie daleko, bo wiadomo jak to z małym dzieckiem) chłopaki wypożyczyli rowery i cały prawie dzień spacerowalismy po górach nogi bolą, ale dzieci szczęśliwe, rodzice padnięci hihi Jutro powrót do rzeczywistości kolejna walka z chwastami i ogrodowe rewolucje
Miły dzień z rodzinką to fajna sprawa. My od piątku świętujemy urodziny Kubusia. We wtorek przyjdą ostatni goście. Super imprezki, pogoda dopisuje, ale jestem już padnięta.
Madziu, to bardziej dzieci wymęczyły nas ale super było, fajnie chociaż trochę odpocząć Ja dzisiaj też byłam na zakupach, kupiłam kolejną jeżówkę do kolekcji odm. Sombrero Baja Burgundy' i turzyce które będą z nią połączone ' everillo', teraz czeka mnie ściąganie kolejnej części trawy, a wieczorkiem sadzenie
Mirelka wszystkiego najlepszego dla Kubusia my 13 sierpnia będziemy świętować roczek Wiktori, mam nadzieję,że pogoda też dopisze goście fajni, ale też męczące są takie imprezy.