Pewnie, że Cię z tym podlewaniem rozumiem
Cudny ten modrzewiowy potwór
Uwielbiam U Ciebie bywać , zawsze jest się czym zachwycać , cudne ujęcia kory i gałązek i te nad oczkiem bardzo ciekawe
Taki klon czerwoniasty...moje nie spełnione marzenie..zupełnie nie mam zacisznego miejsca na takie wielkie cudo...pamiętam jaki wysoki, rozłożysty i piękny u Bogdzi rósł. Twój to taki sam jak ten Bogdzi? Też taki wielki będzie Agatko?
Z moich trzech magnolii jedna uparcie listki trzyma - Satisfaction, a na wygwizdowiu rośnie...aż dziwne.
Czy porównywałam listopad z innymi latami, to wymaga wielu poszukiwań z historycznych zasobów,
których mam coraz mniej z powodu uszkodzonych/zewnętrznych pamięci, ale coś tam znalazłam
2010
Ta sama rabata z szerszej perspektywy 2017