To bardzo dobrze zrobiłaś Alinko, fuj z tą szmatą z ogrodu, pogoda na przesadzanie super, życzę Twojemu klonikowi jak najlepiej, to podlewaj go teraz, a fajne miejsce mu znalazłaś?
Dziękuję za odpowiedź w sprawie róż, adresy na www czas poszukać
A czym okrywasz? robisz też kopczyk z ziemi? Właśnie czytałam,że klony są bardzo delikatne i nawet starsze okazy potrafią paść, ale widzę,że na tym forum kilka osób ma i to już duże, więc może i mi się uda
Paulinko, kopczykuje się róże, nic innego przynajmniej ja nie kopczykuję, ściółka z kory 10 cm max wystarczy pod roslinkę, ja wolę zrobić snopka ze słomy, bo to natruralnie oddychająca osłona, a agrowłóknina jest sztucznym tworem, więc roślinę zaparza, szczególnie na wiosnę jak się trafiają słoneczne dni, a zagrażają im przymrozki. Masz też dużą otwartą przestrzeń, więc osłony są konieczne, bo marznący wiatr, jest zabójczy dla naszych roślin
Chodziło mi właśnie o taką osłonkę z kory,żeby zrobić jak nie kopczyk to górkę? hehe, chyba dziś już za bardzo jestem zmęczona i mózg mi się przegrzewa, bo nie potrafię dobrać słów Niestety u mnie w zimie zamieci śnieżnych nie brakuje, w tamtym roku śnieg i wiatr na wjeździe zrobiły mi taką zaspę, że godzinę musiałam odśnieżać, żeby wjechać na działkę samochodem. pozdrawiam i idę spać, żeby więcej głupot nie pisać
Kondziu fajny ten niebieski kolor , domów w niebieskim nie mamy, ale śródziemnomorskie klimaty w ogrodach i w ogrodowej architekturze bardzo mi się podobają