Witam w Nowym Roku. Bardzo chciałabym przeżyć przygodę w Laponii..... Bo tu u mnie niestety od początku listopada odbywa się sztafeta chorych w domu. A 2014 rok rozpoczął się ospą u najmłodszej. Sił nie mam na nic.
Nowy Rok dobrze się u nas zadomowił, mamy połowę stycznia i zima wreszcie otuliła ogród biała pierzynką.
W końcu muszę narobić zaległości w zdjęciach w klimatach świątecznych.
Tegoroczne drzewko:
Dekoracja świąteczna:
Żłóbek zrobiony ręcznie przez jedną z Sióstr od Aniołów, o których pisałam wcześniej:
Wianek adwentowy zakupiony na targach wyrobów swiatecznych wykonanych podczas terapii zajęciowej przez osoby niepełnosprawne: