Jeszcze nie jest wycacany Jestem w trakcie walki Zasuwam już tak od wtorku z Karolką bez ustanku. Jeszcze dziś trochę zrobię, a potem muszę chałupę odgruzować i coś upichcić - od jutra odpoczywam z gośćmi
Kasiu, rodki cudowne, jak urosły! No i jakie wielkie rozchodniki, a tak w ogóle wycacałaś na maksa, rany ile pracy
Jak pomyślę ile u mnie chwastów i wąsów przy kantach, to kompleksy dostanę, na widok idealnego ogrodu
tak jak pamiętam z wizyty u Ciebie, piękny trawnik i moc kolorów i różnorodnośc roślin ale wszystko idealnie ułożone. miłej niedzieli życzę Kasieńko :*
Kasiu byś się wstydziła mieć tak wyczesany ogród toż to szoook
Azalie i rodki dają czadu kolorami - nie narzekaj !
nowa rabata wyszła pięknie a ten klonik palce lizać
Cudownie masz