Gdzie jesteś » Forum » Spotkania » II Spotkanie Ogrodowiska na nartach, deskach, sankach i zjeździe na byle czym :) styczeń 2014

Pokaż wątki Pokaż posty

II Spotkanie Ogrodowiska na nartach, deskach, sankach i zjeździe na byle czym :) styczeń 2014

Enya73 19:40, 13 sty 2014


Dołączył: 06 lip 2012
Posty: 9021
To chyba po 15 -tej, jak byliśmy na obiadku w Karczmie Bania
____________________
Anita - Zielono mi-czyli zielone płuca czarnego Śląska WIZYTÓWKA- wizytówka- zielono mi-czyli zielone płuca czarnego Śląska oraz zapraszam do odwiedzenia Pod-sloncem-toskanii
ewa004 19:57, 13 sty 2014


Dołączył: 29 maj 2012
Posty: 15264
Mi by się takie lekcje przydały ,może przestałabym gnatki wykręcać
____________________
Ewa - Co z tym ogródeczkiem począć
Mala_Mi 20:21, 13 sty 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Mam chwilkę, wiec od siebie też kilka słów napiszę..

Danusia - dzięki za to forum, bo gdyby nie ono i Ty i Twoje przyzwolenie.. to nigdy byśmy się nie spotkały na nartach.. dzięki temu rośnie nie tylko grono ogrodomaniaków, ale również grono narciarzy, połączonych również inna pasją

Rencz - dzielny towarzysz doli i niedoli.... z Tobą na koniec świata a nawet i dalej.... Powiem w sekrecie, że była skłonna pedałować ze mną na rowerze, który eMuś wrzucił na pakę auta.. A wrzucił, bo drugie auto w domu też sie rozkrzaczyło, wiec jechał po służbowe auto rowerem......
Renia to bardzo pilna uczennica narciarska.. Pomimo zwirowań z autem.. podróż nie była tragedią, tylko przedłużonym spotkaniem Renia dzięki wielkie.

Madżen - tyś dla mnie wzór do naśladowania....... wiec te parę chomików sobie możesz darować.. niech będzie coś gdzie nie będę mieć przy Tobie kompleksów Podziwiam Twój ogród, a jeszcze bardziej Ciebie... Ale kadzę.. ale to prawda A narciarsko Twój eMuś też jest miszcz... jeździ bardzo ładnie i bardzo poprawnie

Finka - z Tobą można pohasać na nartakach.. jesteś jedna z nielicznych kobiet które jeżdżą, a sie nie wożą.. szkoda, że mieszkamy od siebie tak daleko... Praktycznie nie ma kobiet z którymi można pojeździć do bólu No i jako człowiek stoisz w mojej hierarchii wysoko. A to jest jeszcze bardziej cenne niż towarzystwo na narty......

Alinka - z Tobą jak z Renią na koniec świata zawsze i wszędzie I nawet lądowanie pomiędzy peronami na krześle.. mnie nie odstrasza...by nawet na nartach na koniec świata... Jesteś chodzącą bombą energetyczną.. a ta energia udziela sie całemu otoczeniu... inaczej być nie może..

Gierczuś - Tobie tez energii nie brakuje.. ale jak sie ma 18 lat.. to inaczej być nie może Torcik był pyszny.. i mi nie przeszkadzało, że bez porcelany.. nawet było weselej i zabawniej..

Gabik - zapraszam Was do siebie i obiecuję Jarka nauczyć na nartach.. teraz brakło czasu.. kompletnie brakło.. ale macie moje słowo honoru, że jak tylko przyjedziecie .. to bierzemy sie za naukę... ale tylko pod jednym warunkiem, że Laurka będzie z Wami.. cudowne dziecko.... Mam nadzieję, że Glutki jeszcze całe Do dziś sie śmieje na widok jak pakuje sie w narty i przekonuje, że wyciąg jeszcze działa i możemy sobie trochę pojeździć Buziaki dla Laurki od Ciotki Małej MI....

Sebek - dzięki, żeś był... bo od rozmów o chorobach bym sie też pochorowała..a tak uniknęłam wszystkich nieszczęść.. od których cały rok uciekam.. i próbuję zapomnieć A tak chociaż miałam wesołe i młodzieżowe towarzystwo w parku wodnym. Jak na początkującego świetnie sobie radzisz na nartach Ale w głowę zachodzę jak połamałeś te kije???

Ana Art - Matko Polko... super masz tych swoich chłopaków, ale jak może być inaczej, jak Aneta jest super babką Mam nadzieję, że Franek już po dzisiejszej lekcji nauczył sie lądować samolotem w całości i nie musiał wjeżdżać na różowych talerzykach Szkoda, że musiałam wracać, bo takie dzieci jak Franek czy Laurka to sama przyjemność do nauki... gdyby wszystkie takie były, to zawód instruktora byłby bardzo przyjemny

Enya - Anitka miło było Cię poznać.. i sorki za foto.. wcale takie złe nie jest... trudno wyglądać jak od fryzjera jak sie jeździ w kasku na głowie.. a wiatr wysmaga twarz i zniszczy każdy makijaż.. to tak jak wyjściu z ogrodu gdzie przekopało sie trochę grządek.. ogrodnicy powinni to zrozumieć.. Jak na pół dniową pracę w ogrodzie narciarskim wyglądasz moim zdaniem bosko.... Elę faktycznie uchwyciłam trochę ponurą.. ale chwila powagi jej nie zaszkodzi

Gusiarz - Ciebie tez było miło poznać.. i wielkie zaskoczenie..bo Ciągle mi sie wydawało, żeś kobietą w średnim wieku jest... a tu młodziutka dziewczyna Mam nadzieję, że sie z grupą Śląska spotkam w Pisarzowicach na Waszym spotkaniu i nadrobimy zaległości...

Agania - jesteś takim rudzielcem jak sobie wyobrażałam... szalona, kolorowa, pełna energii..... i strój na snowboard w moim guście.. wesoły jak i Ty... szkoda, że śmigasz na tej stolnicy, bo przez to było mniej okazji by sie lepiej poznać.. ale nic straconego.. teraz pierwsze koty za płoty..

Beatka - fajnie, że przyjechałaś .... a piesio jest słodki i grzeczniutki I jakby go Alinka faktycznie przywiązała do rury wydechowej, to ja bym Alinkę....grrrrr Na szczęscie Alinka żartowała. W moim aucie mógłby leżeć na każdym fotelu a i moja poduszkę bym mu oddała Całą imprezę grzecznie spał w koszyku.


Tym sposobem naliczyłam 13 wątków na spotkaniu... chyba nikogo nie pominęłam

A teraz pogrzebię w fotkach i coś wstawię..

____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Mala_Mi 20:31, 13 sty 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Marzena2007 napisał(a)


I ja widziałam Chyba wasze wskazówki również podziałaly

Wydaje mi sie że ratraki przejechaly, buuuuu takie warunki to ja lubię..... A nie kaszę i muldy.... Ale Mala Mi obiecała nauczyć mnie jeżdzić po muldach, huuura


A ja lubię muldy.. nie przeszkadza mi kasza.... I jak mam wybór muldy czy uklepaną stolnice.. wybiorę zawsze muldy .. Dzięki temu nie przeszkadzają mi żadne warunki I do tego będziemy dążyć Obiecałam i słowa dotrzymam.... trenuj nogi Bo ja też na muldach ciągle sie uczę.. i mam tam wyzwanie do walki

A teraz co robi nasza Madżen...z rolką papieru????? Zgadywać.. ...
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Mala_Mi 20:33, 13 sty 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
ewa004 napisał(a)
Mi by się takie lekcje przydały ,może przestałabym gnatki wykręcać


Na kolejne spotkanie zapraszamy

A tu dowód.. w kolorze... że nie było zasięgu.. i nie był jak wrzucać fotek na bieżąco
Moja siec działała.. ale bez okularów nie potrafiłam sie zalogować.. a jak dziewczyny chiały pomóc..to zapomniałam hasła

____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Magda70 20:37, 13 sty 2014


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Ania...super to napisałaś
____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
Mala_Mi 20:42, 13 sty 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
To połamane Sebusiowe kije..... i wcale nie ja na Sebku je połamałam...
I Sebek chociaż początkujący jeździ bardzo dobrze.. będzie z niego narciarz
A kijami sie nie przejmuj i tak były do niczego Madżen jak widać zmartwiona i przerażona tym faktem...



A kije i brak chomików.. to podstawa do jazdy na muldach, bez dobrej pracy kijami.. muldy będą zawsze czymś czego nie lubimy.. dlatego to takie ważne by umiec z nich korzystać nie tylko do podchodzenia w kolejce na wyciągu.
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Pszczelarnia 20:43, 13 sty 2014


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Ania, i teraz wiem, jak wszystko przebiegało. Bo zawsze to Konstancja - Izabella podsumowywała.

Stolnica, kasza, torcik -czy to wyjazd słuchaczek szkoły gotowania i pieczenia? Tylko po co google, zwłaszcza te na monitorze komórek?

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Mala_Mi 20:46, 13 sty 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
A teraz Matka Teresa.... zawsze odbierała telefony... setki telefonów.. a niby nas tak mało było.. chodząca cierpliwość... w zasadzie nie mam fotek Madzen bez telefonu od którejś z nas.. i eMuś... myślałam że mój cierpliwy chłop... ale już nie jestem pewna który bardziej..




____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
dorciabe 20:47, 13 sty 2014


Dołączył: 08 sie 2013
Posty: 2966
Ania ślicznie przeklepałaś myśli na klawiaturę Naprawdę podziwiam
____________________
Dorota - Mój nowy stary ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies