To nie jest dziadostwo, tylko lawy pożytecznych owadów. Często również tych pod ochroną.
,,Dziadostwo" żeruje tylko w glebie i tylko pod korzeniami roślin.
Na jednej z rabat w zeszłym roku na 1 metrze kwadratowym po przekopaniu na głębokość szpadla znalazłam kilkadziesiąt larw pędraków (cały słoik). Ziemia dosłownie aż się ruszała. Niesamowicie odchorowały to wszystkie krzewy tam rosnące więc dla mnie mimo wszystko to nie są zbyt pożądani goście w ogrodzie.
Ilono ale u mnie moj kompostownik to kropla na caly ogrod. Na prawde.uzywam go raczej interwencyjnie.np w tym roku caly kompost rozsypanybzostal na tym fragmencie gdzie sialam trawe.kolejny caly czeka a i z kompostem w workach chce sprobowac (choc juz kiedys robilam i cos mi pamietam nie wyszlo) bo mam takie wielkie wory a i lisci dostatek. Co do kondycji roslin to zla jestem na siebie,ze w tym roku zalozylam z M czesciowo nawadnianie ale balam sie go uzywac.nie wiedzialam ile wody wyleje i ile zaplace i troche niektore rosliny przesuszylam
Z tego artykułu wynika że skórki można na kompist wrzucać, może wrzucę jedną i zobaczę czy się będzie rozkładać, a patrzyłaś Ilonka pod swoje róże czy są jeszcze skórki które zakopałaś?
To masz pewnie dobra ziemie w ogrodzie bo wszystko tak ładnie Ci rośnie... Nawadniania używam bardzo dużo ale mamy swoją studnie więc to co innego. Przy wodzie z wodociagow też bym się bała o rachunki. Nie myślałaś nad wybiciem studni? Koszty szybko by Ci się zwróciły..
A wiesz, że nawet nie przyszło mi do głowy żeby rozgrzebać ziemie? Dziś pada troche i wszystko jest mokre ale jutro sprawdzę pod jednym krzakiem sadzonym wiosną jak mają się skórki