Murek się robi- tzn nowe ogrodzenie

Nie mogę się doczekać

pieski są nieżywe z powodu temperatury a kotki mają zapalenie ślinianek i ślinią się tak, że nie uwierzyłabyś... pierwszego dnia mój małżonek

kilka razy dostał ochrzan, że co chwilę coś rozlewa po podłodze. Zarzekał się, że nie ma z tym nic wspólnego ale oczywiscie swoje i tak dostał bo mu nie wierzyłam. Dopiero wieczorem zobaczyłam, że to koty się tak ślinią..
Zdjęć ogrodu teraz nie wklejam bo za dnia nie mam a obecnie po podlewaniu wszystkie hortensje leża na ziemi. Obraz nędzy i rozpaczy. Muszę jakieś podpory dla nich wykombinować bo tak być nie może...
Zaczęły mnie cieszyć hortensje polar bear bo jak się okazało zawiązały mnóstwo pąków tylko jakoś tak opóźnione są względem lime light

Mam wolną chwilkę w końcu i idę teraz do Ciebie