Myślę o stratach pozimowych i chyba...nie mam
Straty mam innego rodzaju- gracki które nie ruszyły przysłano mi przesusżone jesienią więc zimy winić nie mogę i tego się spodziewałam, jeżówki bezodmianowe nie wyszły ale możliwe że na ich miejscu posadziłam bukszpany wczesną wiosną i sama je zniszczyłam

rozplenica zmieniła się w jeden wielki chwast

Reszta lepiej lub gorzej ale sobie radzi