A zeszłym roku zbierałam orliki- fioletowe, granatowe, niebieskie. Białe i żółte też mogłyby być na innej rabacie. Są świetnymi wypełniaczami.
A mam ciekawego pomarańczowo-łosoś może byś chciała. Mały. Jak zakwitnie mogę pokazać.

Ula, z chęcią zobaczę pomarańczowe orliki. Swoich muszę dobrze pilnować, bo mszyce je uwielbiają. Z reguły ścinam je po kwitnieniu, aby się nie rozsiewały. Za dużo siewek u mnie się pojawia w sezonie to raz, a dwa, następne kwitnące byliny muszą mieć miejsce
Szukałam fotek orlików i znalazłam dla Ciebie ważkę

i dzielżany

Fotka dla Bogdzi, dzisiejsze przebiśniegi, niczym nie okrywałam.

U mnie orliki rosna tak dosc niesmialo, mozna powiedziec. Nie rozsiewaja sie za bardzo i malo przybieraja na wadze Przypuszczam, ze one wola ciutke kwasniejsze ph.

Ten ciemny dzielzan piekny Lubie takie kolory

Jeśli przebiśniegi, to wiosna!
Pozdrawiam rownież.

paniprzyroda napisał(a)

Fotka dla Bogdzi, dzisiejsze przebiśniegi, niczym nie okrywałam.

A mnie trochę zmarzło mimo ze były okryte gałęziami bardzo gęstymi i bordowe ciemierniki również. Mariolka jesli masz ich więcej to wsadz dla mnie troszke w doniczkę.

Wiosna na całego u mnie krokusy powoli zaczynają się pokazywać jak ja uwielbiam ten okres

Nallar napisał(a)

Potwierdzam, moje krokosmie NN wszystkie wymarzły.

Czyli trzeba na żółte uważać.

Śliczna ta baja w kolorze żółtym.

To rudbekie naprawdę do gruntu? Po co wysiałam 2 skrzynki na parapet?

Ando, odmianowe orliki u mnie też wolno przyrastają, za to zwykłe wysokie fioletowe są nie do zdarcia, robale ich nie jedzą, nie wymarzają, a sieją się u mnie dobre dwadzieścia lat, są wysokie, ok. 50/70 cm.
Basieńko, wiosna już prawie, jak się spełnią prognozy, to wszystkie wczesnowiosenne cebulki będą kwitły razem
Bożenko, wszystkie kępki będę wysadzać, to nie zapomnę
Paulinko, krokusy cudne są, na dodatek mnożą się i to cieszy
Pszczółko, żółta baja powstała tak mimochodem Rudbekie wcześniej zakwitną. Te zwykłe rozsiałam przy okazji przesadzania do przedogródka. Jakoś tylko tam mi pasowały. Nie mam Cherry Brandy, tę posiałabym wcześniej, tak jak Ty, aby nacieszyć się kolorem Na pewno mam doświadczenie ze zwykłymi jeżówkami, które wysiałam z końcem stycznia i zakwitły pod koniec sierpnia.

Miro, to karpki tego zestawu. Widać, że jedne to kartofelki i mogą nie być kaktusowymi, miałaś chyba rację