Nadrobiłam wszytko.. z braku czasu bez komentarza.. u nas w nocy spadło trochę śniegu..

Aniu, byłam u Ciebie, śnieg widziałam i białe amarylisy, zastanawiam się czy już przesadzić można storczyki, a chyba czas by był, bo mizernieją.

Przy okazji poszukiwań kolorów odnalazłam zdjęcia jarzmianek. Rosną u mnie drugi rok, kupione jako niewielkie sadzonki, do przeniesienia wiosną do nowego, w okolice posadzonych jesienią róż.



Następne do przeniesienia to zawilce białe i różowe. Podobają mi się, w drugim roku już miały młode przyrosty.

Nalot. Tyle wróbli, a raczej mazurków dawno nie widziałam. Na pobliskich krzewach jeszcze więcej ich było.

Jarzmianki i zawilce też lubię, a dzisiaj u mnie na gruszy grubodzioby rządziły i oczywiście w karmniku pozdrawiam

Luty zleci szybko. U mnie ptaki szaleją na ziemi. Ale gardzą ognikami i berberysami.

Pszczelarnia napisał(a)

Luty zleci szybko. U mnie ptaki szaleją na ziemi. Ale gardzą ognikami i berberysami.

Gardzą i jabłkami, bo zamarznięte, a jak zamarznięte to jak kamień lepiej rodzynek posypać suszonych czy drobno pokrojonych moreli, no i słoninka i ziarnka, pokruszone orzechy

monteverde - takie plany wiosenne pomagają przetrwać zimę, choć nie powiem, w lesie dziś pięknie było grubodziobów u mnie brak, obejrzałam u Ciebie
wróbelki mają dostęp do nasion, to ich poczekalnia między jednym posiłkiem a drugim
Pszczelarnio, na berberys przyszła kura bażanta, ale nie chciałam jej płoszyć robieniem fotek
Jest duży ruch przy podsypach dla kuropatw i bażantów nieopodal, ale zawsze znajdzie się gość i w ogrodzie

Przyjrzałam się jarzmiance, chyba to właśnie te roślinki dała mi sąsiadka, ale białe kwiaty, są bardzo ładne
No i zawilce od zawsze mi się podobają, po przeniesieniu stworzysz coś bajecznego

Następne sikory ( tak myślę), uboga albo czarnogłówka, są trudne do rozróżnienia i bardzo ruchliwe


i samiczka kosa

dzięcioł przylatuje codziennie