Ula, Haniu, Gosiu - stipa wyczesana wczoraj zaczęłam męskim grzebykiem, ale szybko przerzuciłam się na duży, rzadszy grzebień. Trochę ząbki mu powyginałam Prawdę mówiąc, nie zwracałam uwagi na źdźbła, tylko na efekt pracy. Jutro muszę ich kilka z innego miejsca wykopać zupełnie, może posadzę do doniczek albo pójdą na kompost.
Bo kto to widział g... się zachwycać, z czołówkami o północy biegać po ogrodzie, parasole rozstawiać jak nie pada, a teraz we fryzjerkę się bawić
Angielskich nie przechowywałam, wszystkie inne tak i robiłam sadzonki. W tym roku spróbuję przechować, o ile wcześniej nie padną, bo już kiedyś tak miałam.
Wyczesać grzebieniem
Musisz kupić Podobno te "anielskie" są bardziej odporne, a też śliczne, mają drobniejsze liście i kwiatki. Testuję je właśnie, okaże się po sezonie