A może puścić różę na tej dużej kracie i niech przełazi na mniejszą, mam pod ręką różę nołnejm, która rośnie jak wściekła i jest nie do zabicia. Taki produkt lokalny Tylko ja się trochę boję róż i ich kolców, bo te moje łobuzy będą się kłuć. Może w ogóle odpuścić i dać coś bez kolców. Eh... dylematy!!!

Myślisz, ze nie zauważa ściany? ) To prowadz ja wąsko dołem tak, by z każdej strony było 15 cm kratki i daj jej sie rozbujać w gorze. Ja zachorowałam na roze, po powrocie sadze jak nic, sa takie piękne!

A weź... zauważyć zauważą, ale ich jest trzech, wiecznie dochodzi do jakichś popychanek, jeden drugiego goni... ot taki normalny rozwój małych mężczyzn...

Niektórym to ten etap zostaje na zawsze

To moze jakiś powojnik albo wiciokrzew z winobluszczem? Będziesz miała ścianę cały rok i piękne wybarwienie. A hortkom w nogi daj moze lawendke? Biała tez fajna.

U mnie nareszcie coś się dzieje... krótka fotorelacja... prace w toku

Nowopowstająca rabata ma nas oddzielić od pustej płaszczyzny nadmiernie rozchulanego podjazdu z kostki i zamknąć ogród, więc planuję coś wyższego na niej posadzić w tym moje pierwsze hortensje
Rollboreder oczywiście stąd pójdzie, a dojdzie lepsza ziemia i kompost oraz obwódka z cegły.

Nawet jakbyś tylko wsadzila koper i czosnek to miałabyś pięknie z ta ściana lasu za płotem

Jakoś mi te kanciki u Ciebie nie do końca pasują, masz taki swojski kolorowy klimat i układanie go pod linijke mi sie nie widzi. Ale z kancikiem bedzie bardziej elegancki. Wiem, wiem.

Kurczę - a propos Młodego - czemu nie ma takich zabawek co rzeczywiście spelnialyby swoją role? Ja mam w domu odkurzacz, który tez mógłby choć trochę posprzątać - zawsze cos. A tak? Tylko mi dechy rysuje