Hurrrrra!!! W "szmaragdowym" stoi nowa altana ogrodowa!!!!
Obiecana wcześniej, dokumentacja fotograficzna… zrealizowanych zadań inwestycyjnych…( he, he ), czyli jak 3 facetów składało ooooogromne puzzle zwane altaną ogrodową.
Tak było jeszcze niedawno…
15 wrzesień 2015 godz. 9.30 – demolka…czyli proces unicestwiania obiektu zwanego pawilonem ogrodowym…
…pół godziny później przybyło dwóch fachowców + 1 „młody” do podawania gwoździ, rozłożyli swoje zabawki i zaczęło się…
15 września 2015 godz. 11.00 – altana nabiera kształtów….
dosyć szybko to idzie….już widać dach
Prace nie co spowolniły…był posiłek regeneracyjny w postaci „chińszczyzny” oraz ciepłe napoje (herbatka, kawka…do wyboru) + coś słodkiego. Chłopaki troszkę odpoczęli, wypalili papieroska i wzięli się do roboty…
Godz. 16.05 – koniec wieńczy dzieło!
I jeszcze nowa altanka w zbliżeniu (mój futrzak w gratisie)…trawkę mi troszkę zniszczyli, ale co tam …odrośnie, całą noc padało, więc na pewno już jest zieloniutko. Muszę jeszcze pomalować kotwy mocujące, zainstalować oświetlenie oraz powiesić zasłony…sprawdziły się bardzo w pawilonie ogrodowym (jako osłona przed popołudniowym, palącym słońcem, przed ewentualnym zimnym wiatrem oraz deszczem). Może obsadzę ją jeszcze jakimiś roślinkami…hmmm, pomyślę…