hm... a dopiero co u Bogdy była mowa, że zebrinus u nas nie kwitnie, a tu proszę wyjątek od reguły .

U mnie dziś gruszkowo


Nie wiem co to za odmiana. Gruszki nie wyglądają zbyt pięknie. Są na razie twarde, ale już słodkie. Po kilku dniach miękną. Ja jednak lubię takie twarde.

Trzeba więc coś włożyć do słoików. Dobrze, że mama mi pomogła, bo ja z niczym ostatnio nie mogę się wyrobić.


Ale ciasto już sama zrobiłam. Super szybki i łatwy przepis. Ciasto pycha.


To kto ma ochotę na kawkę i kawałek ciasta?

ell napisał(a)

hm... a dopiero co u Bogdy była mowa, że zebrinus u nas nie kwitnie, a tu proszę wyjątek od reguły .

Właśnie też to pamiętam. Może więc Bogda kupiła jednak zebrinusa.

Jak ja bym zjadła takie ciacho.........

kaisog1 napisał(a)

Jak ja bym zjadła takie ciacho.........

To przyjeżdżaj

A ja bym wypiła taką kawkę ....... z zawijaskiem, niekoniecznie bukszpanowym

Neska napisał(a)

Patrzę dzisiaj a tu zakwitła moja zebra.

to ta sama Zebra co na stronie 47? Tak urosła od czerwca?

coli napisał(a)



Patrzę dzisiaj a tu zakwitła moja zebra.

to ta sama Zebra co na stronie 47? Tak urosła od czerwca?

Ta sama Też jestem w szoku, że tak szybko urosła.

Joanka napisał(a)

A ja bym wypiła taką kawkę ....... z zawijaskiem, niekoniecznie bukszpanowym

Mogą być jeszcze inne wzorki. Dla Ciebie zawijasek kakaowy.

Gruszki to konferencja - myślę ... .