U Małgosi widziałam fajne donice z wydrążonych pni i przypomniało mi się, że kiedyś mieliśmy taki spory. Rosła w nim wajgela. Donica się rozleciała po około 10 latach, ale to dlatego, że chcieliśmy ją przesunąć. Wajgela znalazła nowe miejsce.
Zdjęcia słabe, chyba robione komórką.
Fajne te fotki z pniem drewniamym .Iwonko popełniłam przesadzanie mam tyko nadzieję że zakwitną Bedę okrywać i pąki i ziemię jak będzie chłodniej No i wiosna tyż u Ciebie
Nigdy nie dawałam jeszcze mikoryzy. Może spróbować? Choć czytałam,że zdania są podzielone na jej temat. U mnie ziemia nie najgorsza, ale i tak pod każda nową roślinę (no może pod te bardziej wymagające) sypię dobrą ziemię i mam też swój kompost.