jeszcze ze 3 miesiące i pojawi się oferta cebulowych, te kupowałam w Hortulusie jak byłam kilka dni nad morzem, wziełam je bez przekonania i nie przypuszczałam, że są takie efektowne tak się jakoś dziwnie składa, że dużo roślin lepiej wygląda na zdjęciach jak w rzeczywistoścci a z czosnkami odwrotnie chciałabym ze 100 cebul conajmniej, byłam tylko zdziwiona, że kwiat pięknie kwitnie a liście już zasychają, są brzydkie, tego akurat nie wiedziałam. Powinnam gdzieś miezy byliny je posadzić, żeby liście innych zasłoniły czosnkowe liściory, tak myślę, że może na jesieni wsadzę w żurawki, floksy.. mam czas do namysłu
Wiesz Marta, może to efekt miejskiej wyspy ciepła . W mieście zawsze cieplej.
A jeśli chodzi o czosnki to kolejny rok zapomniałem kupić... zawsze mi się wydaje, że je sadzi się na wiosnę i latem kwitną... a tak nie jest. Podziwiam Twoje zatem .
Jakie cudne te czosnki, a i piwonie zachwycające- przypominają mi kwiaty w wazonie u babci. Musze się o nie postarać.
A nie wiem czy wiesz, ale jakby tak dobrze przez moje laski krzyknąć, to u Ciebie echo się odezwie.
Nawet nie myślałam, że tak blisko mieszkamy.:
wszystkim, którzy mają brzydką i starą już lawendę i chcą się jej pozbyć polecam cięcie odmładzające i danie jej drugiej szansy. Nie wierzyłam, że coś może jeszcze z niej być a oto dowód
spisałam ją na straty, bałam się że nie odbije a tu niespodzianka teraz to szkoda mi się jej pozbyć