I znowu przed północą trafiłem do Twojego ogrodu Cudowna zieleń trawników ale się powtarzam Pozdrawiam

A Tobie życzę aby tą niedokończoną budowę ktoś kupił, zakończył i urządził ogród tak abyś miała piękny widok z okna

Cieszę się i pozdrawiam serdecznie.
Na kawłku golutkiej ziemi urządziął sobie ogródeczek (za dużo powiedziane) taki mini mała grządka z natką pitruch , sałatą i rzodkiewką. I jak przedwczoraj poszłam do ogrodu widziałam winniczka z moją sałatę w jego przewodzie pokarmowy i tak sobei pomyslałam Przemku o Tobie jak sobie dajesz radę w walce ze ślimakami?

A hortensje ogrodowe i mam nadzieję, że w tym roku zakwitną.
To nacieszę oczy za wszystkie czasy.
A jak mnie się nie uda będę ogladać Wasze na forum

A to paskuda żeby tak bezczelnie wcinać sałatę na oczach pani Asiu załamię Cię U mnie nie ma ślimaków Ostatnio rozmawiałem ze znajomą i powiedziała mi że to kwestia czasu i do mnie też dojdą Są różne sposoby Jedni poją je piwem inni sypią niebieskie proszki ale tak naprawdę chyba nie ma sprawdzonego sposobu na te szkodniki jest to nierówna walka Trzeba je ręcznie zbierać w środku nocy

Moje ogrodowe dzięki łagodnej zimie wreszcie przyzwoicie zakwitną
W ubiegłym roku miały niewiele kwiatów, a wcześniej nie kwitły chyba ze trzy lata. Zagroziłam im, że wywalę, no i postarały się

Nie kupiłam ani jednego bukszpanu. Pierwsze ukorzeniłam z otrzymanych gałązek. I tak do tej pory ukorzeniam. Część wywiozłam do ogrodu córki, i jeszcze wywiozę

Oby, oby! Dobranoc.