tak Anita jestem

no ja się tak załatwiłam jedną hostą przywiezioną od babci i musiałam wywalić w tym roku gdzieś z 15

w ogóle już nie sadzę u siebie host bo szkoda mi pieniędzy widocznie mój ogród jest zawirusowany.
Najlepiej kupować jak mają rozwinięte liście i w sprawdzonych szkółkach. Większość osób pracujących w tych miejscach nie ma pojęcia co to ten wirus hvx.( nie którzy nawet nie wiedzą co to hosta więc o czym rozmawiamy

) Nieprofesjonalność ludzi którzy pracują w branży ogrodniczej jest wręcz śmieszna więc ja tam się nie wdaje w dyskusje jak coś kupuje bo to bez sensu