Nie jestem w temacie o jakiej zarazie piszecie ale jeśli o grzybach (a przy hostach może chodzić o grzyby) to pewna mądra głowa z O poleca moczenie korzeni przed wsadzeniem w nadmanganianie potasu podobno pomaga
A już doczytałam wy pewnie o tym wirusie HVX... ale palnełam proszę o wybaczenie z tym grzybem
to jeszcze nic...ostatnio napisałam jednej z dziewczyn, że pluję na niebieską hostę. Biedna zrozumiała, że pluję bo ma to związek z wirusem host Miało być oczywiście poluję
Dla niektórych szkółek liczy się tylko, żeby sprzedać roślinę za wszelką cenę w Świdniku to nawet roślin nie chce im się podlać (pomijam już niekompetencję). Bidulki miały sucho jak pieprz, a doniczki były lekkie jak piórko.
Jeszcze raz dzięki za ostrzeżenie. Wygooglowałam sobie objawy tego wirusa, obejrzałam zdjęcia zainfekowanych host i mam nadzieję, że nic nie przywlokę do ogrodu.