Z racji świąt nie miałam czasu na oskubanie miastowego trawnika.
Tutaj mam fiołki.N a Dębowym nie.
Co to za zimno nas dopadło ?
Śniegu w prawdzie nie mamy ale leki przymrozek był, bo trawkę ozdobną
na schodach przed domem mi zmroziło

Fiolki jak sie raz posadzi to za kilka lat rosna dywany. Nie mam pojecie pewnie sie rozsiewaja. Bo u mnie rosna nawet tam gdzie nigdy nie byly sadzone.

Tez mam ich sporo po kilku latach zdarzyly sie rozrosnac mam niebieskie. Widzialam juz biale i fioletowe musze dokupic, ale zawsze cz,owiek wybiera co wazniejsze i czy nie bedzie za ciezko niesc, bo trzeba sie ukrywac.

Odnosnie polozenia ogrodu. Jednym zalewa drugim schnie, piasek, glina i wiele innych przepadlosci. Wazny jest spokoj aby nie popasc w nerwice, z kazdej sytuacji jest wyjscie i mozna wszystko naprawic, aby znowi podziwiac swoje dzielo.

heloł
aa Ty gdzie?

no wlasnie

czytalam, ze przeprowadza sie przeciaga

Monika hej, hej Lato przyjdzie

Wpadam z rewizytą , poczytałam trochę początku i trochę końca na więcej nie mam czasu, ale tym sposobem najbardziej widać postępy w twoim i nie tylko twoim ogrodzie . Piękne roślinki już masz

Macham Moniko,

Do mnie zaglądasz a do swoim zapomniałaś?

Monis A ty co tak wątek zaniedbujesz?
ZIMNNO wiem nic się nie chce.Ale pomimo wszystko ogrody żyją i coś w nich rośnie i kwitnie

Zaglądam i czekam na Twoje pojawienie się na O

Kochane, jestem, tylko czasu, a czasami i nastroju brak ...ale dobrze, że mam Was

Tak było dzisiaj u mnie ok 12.
Ledwo zdążyłam przykryć poletko mini szałwii, a tu jak nie sypnie gradem!

hosty poprzykrywane doniczkami. Te pierwsze, które wyszły zostały przemrożone przez przymrozki wielkanocne.


Truskawki chłopakom też przykryłam

Hostowisko