Dziewczyny, wybaczcie, że odpowiem zbiorowo. Dziękuję wszystkim, że zaglądacie, wspieracie mnie i za każde miłe słowo
Cieszę się
Moja jeszcze na parapecie, ale powoli będzie można już ją wysadzać na rabaty.
Kopytnik rośnie z hostami i z turzycami palmowymi "Aureovariegata".
Paproś czerwonazawijkowa bardzo mnie rozczarowała, a pokładałam w niej takie nadzieje Prawie juz zupełnie znikła po tych przymrozkach (wszystkie 7 sztuk) i jest mniejsza niż pudełko zapałek, chociaż jest u mnie już 2 lata. MOże miejsce miała nieodpowiednie?
Dziewczyny, nalewki fiołkowej nie zrobiłam, bo przymrozek wielkanocny
"załatwił" wszystkie kwiatki.
Witaj Ogrodomaniaczko Nie czytaj od początku, bo tam nie ma nic ciekawego. Jak bym mogła edytować, to bym już to dawno zrobiła Beznadziejne, te moje początki były.
Ale jak wyciąć? Z całą łodygą? Niedługo będzie już chyba taki jak ja
Iza, u Której Basi o tych floksach pisze?
Tawuła szara Grefsheim
Dziękuję Niektóre miejsca w moim ogrodzie faktycznie ładnie wyglądają
Renatko, chodzi Ci o to zielone płaskie między tawułami a trawnikiem? To irga.
Kochana, nie masz co zazdrościć, bo sama masz jeszcze piękniej
Buziaki
Też mam taką nadzieję, bo jakoś mało odporna jestem na ogrodowy stres Pewnie z biegiem lat będzie lepiej.
Ja! Nie spiralnie tylko góra- dół, ta rabata to jedna wielka fala i samo tak wychodzi.
Cieszę się Aguś, że Ci się podoba Dobrze, że pookrywałam, to strat było mniej. Krzewy ozdobne mi bardzo zmarzły.
Hostowisko okryłam dwoma warstwami włókniny, ale jedna z host zmarzła, bo miała tylko jedną warstwę. Niezły musiał być przymrozek.
Mam ją jeszcze posadzoną w szpalerze w innym miejscu, ale jest dużo mniejsza.