Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród dla moich synków

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród dla moich synków

Marga 21:51, 06 lip 2017


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 4122
Kochane, baaaardzo Wam dziękuję za tyle miłych słów Wam się podoba bardziej niż mi, bo ja niestety widzę także te miejsca, które kompletnie nie nadają się do fotografowania i wszechobecny budowlany bajzel.
Nawet jeżeli człowiek złapie chwilowego doła ogrodowego, to po takich motywujących słowach, wstępują w niego nowe siły i chęci do działania
Jeszcze raz dzięki za to, że zaglądacie, interesujecie się co słychać w moim ogrodzie i zawsze zostawicie ciepłe słowo

Z aktualnych prac, to obecnie mozolnie poszerzam moją strefę cienia. Nawet eM włączył się do działania i wczoraj mi trochę pomógł. Niestety, sierota kosą spalinową ściął mi 2 bukszpany i 2 50-ciocentymetrowe tuje. Twierdził, że ich nie widział. o matulu...


Kochana Gosia kupiła mi mega wypasione szałwie! Postaram się je jutro posadzić, ale są naprawdę piękne i w Lublinie prze nigdzie bym takich nie dostała (Gosia zna dobre źródła)...plus żółto obrzeżoną brunerę.

Pozdrawiam ciepło wszystkich
____________________
Ogród dla moich synków
MirellaB 21:56, 06 lip 2017


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 22152
Ja jakoś ostatnio nie mam natchnienia ogrodowego
Pozdrawiam Cię serdecznie
____________________
Mirella Ogród Mirelli *** Ogródek Mirelli *** Wizytówka - Ogród Mirelli - Wizje chodźcie do mnie blisko najbliżej ...
paulina_ns 21:58, 06 lip 2017


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
Piękne widoki u Ciebie lawenda cudna! Powiedz mi proszę co ile sadziłas swoje żurawki, że stworzyły taki fajny dywanik? Muszę posadzić coś przed sesleria, bo robiąc kanciki tak sobie poszerzylam rabatę, że koniecznie muszę coś jeszcze dosadzić
____________________
Małymi kroczkami do celu, wizytówka
Marga 22:09, 06 lip 2017


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 4122
MirellaB napisał(a)
Ja jakoś ostatnio nie mam natchnienia ogrodowego
Pozdrawiam Cię serdecznie


Oj, przykro mi Mirelko. Mnie dół ogrodowy to dość długo trzymał... wszystko zdążyło kompletnie zarosnąć. Na szczęście dla ogrodu, od kilku dni znowu działam. Zobaczymy na jak długo starczy mi sił
Również pozdrawiam ciepło


Dzięki Paulino Żurawki sadzone były chyba co 30cm.

Agata, Ewa, witam Was dziewczyny serdecznie
____________________
Ogród dla moich synków
agapant 22:39, 06 lip 2017


Dołączył: 03 lip 2014
Posty: 1317
Od razu czuć powiew nowej energii, tak trzymaj. Szałwie mega wypasione, widziałam u Gosi.
____________________
Pozdrawiam Aga Daleki od ideału, Wizytówka - Daleki od ideału
Aneta1309 08:35, 07 lip 2017


Dołączył: 02 lip 2011
Posty: 1964
Mega powera do pracy w ogrodzie życzę chyba wszyscy tu już przerobiliśmy takie momenty niemocy ogrodowej na szczęście to mija.
____________________
Aneta - Jak więcej błędów nie popełnić......?
Basilikum 09:41, 07 lip 2017


Dołączył: 14 cze 2015
Posty: 21737
to ja zycze by tego powera starczylo na tyle na ile Cie cieszy üraca w ogrodzie

miejsc z bajzelem mam tez jeszcze duzo
____________________
IzaBela Pod Bialo-Niebieska Chmurka***cz.I*** Wizytowka "Nie moge na dluzej zostac" -wyszeptala Chwila Szczescia - "ale wloze w Twoje serce wspomnienia"
Kawa 10:46, 07 lip 2017


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
macham ślicznie jest
dołowi mówimy NIE
____________________
Kamila-Droga do spełnienia
Zana 10:55, 07 lip 2017


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12232
Kochana, jak masz doła, to wykop doła i wrzuć go do doła.
A tak serio, to każda tudzież każdy z nas ma takie momenty podłamki ogrodowej, że to wszystko nie tak, że bez sensu, itp. itd. Miałam w ubiegłym roku dosyć sporego takiego doła, ale wiesz ja ciągle kopię jakieś doły.
Teraz też mam, bo zamiast sadzić jakieś nowe roślinki to czeka mnie znowu rycie w ziemi. Ale już metodą błędów na własnej skórze wolę najpierw przygotować grunt a potem sadzić, a nie odwrotnie.
Głowa do góry, masz pięknie zaczęty ogród i dalej może być już tylko lepiej
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Marga 21:49, 12 lip 2017


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 4122
Dziewczyny, dół ogrodowy: zakopany, wrzucony do doła, utopiony .... i co tam jeszcze
Działam ogrodowo i wykończeniowo... i jedyna rzecz, co mnie mocno wpienia to nornice i komary (jestem uczuleniowcem). Power wciąż utrzymuje się na przyzwoitym poziomie i juz widać tego efekty
Tu podziałałam ostro i nie ma już chwastów: (rabata w fazie realizacji)

Wsadziłam szałwie

Aureolę

Tawułki


Piękną żółto-obrzeżoną brunerę




____________________
Ogród dla moich synków
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies