dorciabe napisał(a)

Gosia serca nie masz znowu chłopa ro roboty zagoniłaś

POdziwiam, podziwiam a ile nowego miejsca będzie

Dorotko w ogrodzie bez chłopa to ani rusz. Także chyba nie miał wyjścia. Może gdybym ja się leniła w domu na kanapie to by nie chciał robić, ale je też trochę potu na działce zostawiłam. A po drugie musi być też ktoś od planowania i pilnowania czy robione zgodnie z planem. A z tym nowym miejscem to nie powiedziałabym , że tam go tak dużo jest. Trzeba przewidywać rozrośnięcie się tuji więc trochę miejsca odpada. I nie bardzo chcę tam za dużo posadzić , żebym niedługo nie musiała myśleć jak to podzielić i rozsadzać. Ale w sumie to tam będzie ta rabata miała około 20 m długości więc napewno trochę roślin tam wejdzie. Tylko ile ja kory będę potrzebowała ? Już się boję . Buziaki Dorotko

Sprawdziłam dzisiaj grzyby w Sanepidzie- na 100 % smardze.

Szczęściara z ciebie

jankosia napisał(a)

Szczęściara z ciebie

Monika sprawdziłam je w Sanepidzie po to żebym było trochę mądrzejsza- człowiek uczy się całe życie. Ja nigdy smardzy wcześniej nie spotkałam a wiedziałam że mogą wyrosnąć na korze rozsypanej w ogrodzie- gdzieś właśnie na forum o tym czytałam. Ja te co zebrałam to ususzyłam i może do czegoś faktycznie je użyję bo zapach mają ładny. Więc wolałam już je dla pewności sprawdzić. I może komuś innemu się to też przyda i nie będzie wyrzucał ich tylko spożytkuje.

Poczytałam o rewolucjach ogrodowych. Zapał do pracy nie gaśnie, wręcz przeciwnie. Pięknie jest, a będzie jeszcze piękniej. Smardza też u siebie wczoraj wypatrzyłam, oczywiście w korze wyrósł.

Joku napisał(a)

Poczytałam o rewolucjach ogrodowych. Zapał do pracy nie gaśnie, wręcz przeciwnie. Pięknie jest, a będzie jeszcze piękniej. Smardza też u siebie wczoraj wypatrzyłam, oczywiście w korze wyrósł.

Jolu ja nie byłabym taka pewna tego zapału szczególnie u M. Ja to może i zapał mam, wiem też co bym nowego chciała zrobić, co poprawić, co wykopać i wyrzucić. Ale jakoś tej wiosny ja nie mam zbyt dużo siły żeby mocno podgonić z robotą. Niestety muszę coś robić małymi kroczkami. A jeżeli chodzi o smardze to jestem od dzisiaj już trochę mądrzejsza. Pozdrawiam z początkiem tygodnia

Gosiu podziwiam szczerze! znowu nową rabatę zaczynacie i to z jaką prędkością Wam to idzie tam chyba te nowe hortki od Twojej koleżanki znalazły miejsce...tak mi się wydaje. No i długość rabaty imponująca.

Gosiu zobacz coś u mnie, jak znajdziesz dzis chwilę.... Muszę mdecydować, czy kształt nowej rabaty taki zostawić. Tam mają być drzewka- nie jestem pewna jakie.
Sprawa pilna, bo od jutra eM z nawadnianiem startuje

Dziękuję Gosiu za głos w sprawie u mnie Kombinuję jak tu poszerzyć tę rabatę

Gosiu, fajne rabatki powstają Masz zawsze dobre pomysły na zestawienie roślin Podobają mi się też linie rabat. Bardzo lubię Twój ogród Chyba się powtarzam

Będzie cudnie, pozdrawiam