Gocha
01:00, 07 cze 2016

Dołączył: 28 mar 2014
Posty: 5372
Kasiu własnie marzy mi sie taki warzywnik jak u Monty Dona- oczywiście strasznie duzo pracy przede mną a i tak nigdy taki nie będzie ale moze trochę się do niego zbliżę. Jeszcze sporo tam pracy trzeba włożyć. Posiałam jeszcze dzisiaj pietruszkę i buraczki- będzie najwyżej na natkę i na botwinkę, posadziłam kilka selerów, posiałam sałatę i ogórki. I wcześniej posadziłam cebulę i szalotkę. Jeszcze mam do posadzenia paprykę i pomidory. I mam do podsadzenia kupioną cukinię zieloną i żółtą. Trzeba jeszcze poobrabiać pomiędzy krzewami jagodowymi i trzeba pomysleć o części ozdobnej.
A co do róż to od Pruchniaka na pewno juz nie kupisz bo zmarł w maju a ja jeszcze te moje róże kupowałam u niego w kwietniu. Postaram sie w tym tygodniu tam pojechać po różę dla Ciebie. mam nadzieję że czeka na mnie. Ja w tym roku jestem zła na moje róże i po części na siebie że ich nie opryskałam od szkodników wczesną wiosną. Część róż mają całkowicie zjedzone pąki kwiatowe i chyba muszę je przyciąć żeby wypuściły nowe pędy bo inaczej w ogóle mi nie zakwitną. Tak mam np. z Chopinami. A oprócz tego to moje Chopiny maja strasznego mączniaka. A róże w tamtym roku kupione Minerva i Pomponella posadziłam w złym miejscu- maja za dużo cienia. Minerva jeszcze jako tako- chociaż dosyć wysoka ale ma chociaż sporo pąków ale Pomponella wybujała i bardzo mało pąków.

____________________
Małgosia - Kolorowy ogród do kapitalnegto remontu
Małgosia - Kolorowy ogród do kapitalnegto remontu