Witam Wszystkich,
tak sobie myślę o tych leniach i komarnicach, które poskładały jaja w naszych ogródkach, z których już niedługo zaczną wylęgać się żarłoczne larwy i dochodze do wniosku, że póżne lato / wczesna jesień to chyba najlepszy czas, żeby rozpocząć z nimi walkę
Tym samym przyjełam pewien plan:
1. Do tej pory, zlikwidowałam w ogrodzie agrowłókninę, przekopałam/wzruszyłam glebę dodając do niej gruboziarnisty piach. Ponieważ w wiekszości przypadków pod agrowłokniną poprzerastały korzenie dodałam torf i lekką ziemię zakupiona w centrum ogrodniczym w obrębie korzeni (np. pod kwasolubne podłoże do iglaków, etc). Na jesień mam nadzieję uda mi sie znowu wzruszyć glebę dodając piach.

UF
2. Późnym latem (np. druga połowa sierpnia) chcę wykonać TEST występowania larw, polegający na przykryciu kawałka trawnika czarną folią. Tylko nie wiem czy to ma być folia całkiem nieprzepuszczająca powietrza czy taka mata ogrodnicza? Oraz na ile tą folię rozłożyć - tylko na noc, czy na całe 24h?
3. Jesiesią i na wiosnę podlewać bylicą z wrotyczem.
4. Zostało mi z zeszłego roku preparatu Biomas sugar na jedno użycie, więc po wykonanym teście, jeśli zauważe jakieś znaczne ilości larw, to go zastosuję. Może warto dokupić więcej?
5. Myślałam o zastosowaniu grzybu Beauveria bassiana, o którym wspominałeś Mazanie. Niestety nie jest on sprzedawany na naszym rynku. Można kupić na rynku Włoskim (Botanigard 22 WP, Botanigard SE, Boveral, Boveral OF, Naturalis) i w Wlk. Btytanii (Naturalis-L). Czy któryś produkt jest Ci może znany? Lub czy znasz może jakiś "domowy" sposób na jego wytworzenie?
6. Po zjedzeniu warzyw na warzywniku wysiać grykę i ją przekopać na wiosnę.
Co Wy na to?

Z góry dzięki za sugestie i posty.
Pozdrawiam