Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród w skali mikro cz.II

Ogród w skali mikro cz.II

gierczusia 21:16, 03 wrz 2014


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Luki napisał(a)
Łoo mamuniu prawdziwa opuchlakowa o.... zabawa
To niestety jest tragikomedia czy jakoś tak ja też raz u siebie podobną scene spotkałem ale od razu klapkiem dostały. Jak już opuchalkowo to przekopuje tą rabate z rodkami już 3 dzień, a grasowały tam wiosną dorosłe opuchalki i dośłownie nic tam nie znalazłem, a w czarnym piachu to widać bo z wyptrzeniem pędraków nigdy nie ma problemu.
Żyje nadzieją, że moja majowa akcja antyopuchalakowa się powiodła i te kilkanaście nocnych wycieczek na zbieranie robaczków się opłaciło.


Opuchlakowa...zabawaaaaa .... Aaaaaa to się teraz tak nazywa

A teraz na serio ... ,myślisz że to łapanie robali dał tak zaskakująco dobry efekt ?? No ja też łapię cholery ( po seksie ) pryskam czym wlezie , larvanem kupuję, wrotycz walę ......ale w sumie to walka z wiatrakami .. Przynajmniej u mnie ..
____________________
Ela- ogród pod lasem w sercu aglomeracji CFS 2014 / cz.I / Ogród w sk.mikro cz.II a obecnie Mikro ogród-pączkowanie
malgorzata_s... 21:30, 03 wrz 2014


Dołączył: 24 lip 2013
Posty: 33821
A tu ciągle seks i przemoc Buziaki
____________________
ogrod-cioci-cz-3/ Gocha - Ogród cioci czyli ciociogród cz. 2 / Ogród Cioci cz. 1/ Wizytowka ogrod-cioci-Gosi/
Luki 21:34, 03 wrz 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Bardzo możliwe, że ja w dobrym momencie zareagowałęm i to co było larwami przepoczwarzyło się w chrząszcze... urzędzowały tylko na rodkach i pobliskich żurawkach i przez 10 dni zbierałem opryskując dodatkowo Mospilanem i Calypso, na 100% się ich na pewno nie pozbyłem. Jednak po tej akcji kilka nocy z rzędu nie znalazłem ani jednego robala, po miesiącu widziałęm może tylko dwa, ale powtózyłem opryski i 3 złapałem, a byłoby widać nowe koronki na liściach.
Przekopałem teraz całą tą rabate gdzie rządziły i w żadnej roślinie nie znalazłem, nawet w żurawkach, fakt korzeni rodkom nie płukałem, ale dłubałem paluchem od spodu i nic. Jedyne znalezisko to dwie poczwarki (imago to się chyba zwie) w korzeniach bergeni, ale przepłukałem i nic więcej nie było.
Sam nie wiem co o tym myśleć, może mam ziemie pełną jajek tych paskud, ale wiem, że tym zbieraniem bardzo mocno je ograniczyłem.
Zawsze mogły się przenieśc w inne miejsce, ale o tym na pewno dowiem się w przyszłym roku.
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
Madzenka 22:00, 03 wrz 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Eluś ale sobie opuchlaki zabawe grupową urządziły....
Wiesz byloby to wesole ale jak pomyślę co na nie stsowałaś to mnie trzęsie.....
Nicienie też zapodoawałaś? I też nieskuteczne?
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
gierczusia 22:03, 03 wrz 2014


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
malgorzata_szewczyk napisał(a)
A tu ciągle seks i przemoc Buziaki

.. Ajjjajjj .. Ale na zmartwiona tym faktem to mi Małogosiu nie wyglądasz

Ściskam
____________________
Ela- ogród pod lasem w sercu aglomeracji CFS 2014 / cz.I / Ogród w sk.mikro cz.II a obecnie Mikro ogród-pączkowanie
gierczusia 22:06, 03 wrz 2014


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Luki napisał(a)
Bardzo możliwe, że ja w dobrym momencie zareagowałęm i to co było larwami przepoczwarzyło się w chrząszcze... urzędzowały tylko na rodkach i pobliskich żurawkach i przez 10 dni zbierałem opryskując dodatkowo Mospilanem i Calypso, na 100% się ich na pewno nie pozbyłem. Jednak po tej akcji kilka nocy z rzędu nie znalazłem ani jednego robala, po miesiącu widziałęm może tylko dwa, ale powtózyłem opryski i 3 złapałem, a byłoby widać nowe koronki na liściach.
Przekopałem teraz całą tą rabate gdzie rządziły i w żadnej roślinie nie znalazłem, nawet w żurawkach, fakt korzeni rodkom nie płukałem, ale dłubałem paluchem od spodu i nic. Jedyne znalezisko to dwie poczwarki (imago to się chyba zwie) w korzeniach bergeni, ale przepłukałem i nic więcej nie było.
Sam nie wiem co o tym myśleć, może mam ziemie pełną jajek tych paskud, ale wiem, że tym zbieraniem bardzo mocno je ograniczyłem.
Zawsze mogły się przenieśc w inne miejsce, ale o tym na pewno dowiem się w przyszłym roku.


Ja Ci naprawdę zadroszczę .. Być może , jeśli to początek plagi to jeszcze można ją wytępić takimi elementarnymi środkami...ale niestety z tego co sie słyszy , jest to poważna plaga i nawet dobrzy szkółkarze maja z tym problem

I obyś w przyszłym roku tych pięknych koronek nie zobaczył ..za to trzymam kciuki
____________________
Ela- ogród pod lasem w sercu aglomeracji CFS 2014 / cz.I / Ogród w sk.mikro cz.II a obecnie Mikro ogród-pączkowanie
gierczusia 22:08, 03 wrz 2014


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Marzena2007 napisał(a)
Eluś ale sobie opuchlaki zabawe grupową urządziły....
Wiesz byloby to wesole ale jak pomyślę co na nie stsowałaś to mnie trzęsie.....
Nicienie też zapodoawałaś? I też nieskuteczne?

Madzen .. A jaka ilość zapisania nicieni Cię interesuje ??? No u mnie były..hmmmm 5 razy ??... Dodatkowo wszelkie możliwe paskudztwa chemiczne..oczywiście...nie w tej kolejności .. Bo nicieni mordować nie zamerzałam.. Efekt jest mizerny

Fakt..nic mi nie " wypadło " ale dla mnie..to zbyt mało zadowalające

Buziole

..zabawy grupowe..echhhhh
____________________
Ela- ogród pod lasem w sercu aglomeracji CFS 2014 / cz.I / Ogród w sk.mikro cz.II a obecnie Mikro ogród-pączkowanie
GosiaJoanna 22:37, 03 wrz 2014


Dołączył: 08 sty 2013
Posty: 3095
Nie no śmieszne to nie jest fakt :/ ale jak to tak sie na potęgę sexuje to ile jeszcze tych larw naprodukują Dobrej Nocki mimo wszystko
____________________
gdzies na koncu swiata & wizytówka ogrodu gdzieś na końcu swiata
Madzenka 22:50, 03 wrz 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Widzisz a ja myślalam, że chociaż ta broń bilogiczna zadziała...
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
JulkAd 23:00, 03 wrz 2014


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 9027
gierczusia napisał(a)


Spokojnie Kochana .. Jakoś ten początek roku szkolnego trza przeżyć ... Potem se odbijemy


Dzisiaj też nie napiszę i nie wiem czy jutro dam radę...Młoda na wycieczkę w piątek jedzie i jeszcze RP jutro...
Buziolki zostawiam
____________________
Julita - Ogród do odświeżenia
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies