Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mały ogród Kasi

Mały ogród Kasi

jazzy 01:08, 03 sie 2015


Dołączył: 15 sie 2014
Posty: 8646
Ensata napisał(a)
Współczuję budowy, maskara, u mnie droga przejezdzaja kopary i duze auta, buduja daleko, ale jednak sam przejazd juz wnerwia.


Też to przerabiałam wiosną A że droga nie-asfaltowa, to mam już elewację do malowania...

Kasia, czy to znaczy, że nie wiesz jeszcze co tam Wam wybudują? Nie dostaliscie zawiadomienia wcześniej?

edit: doczytałam, że szergówki
Współczuję
____________________
"w moim ogrodzie, gdzie czas leniwy..."
kasia_w 09:13, 03 sie 2015


Dołączył: 16 sie 2013
Posty: 4920
Jazzy jakie zawiadomienia ?pierwsze słyszę .nasza gmina nie praktykuje
____________________
Mały ogród Kasi , Izrael-ogrody i nie tylko
Malgosik 10:12, 03 sie 2015


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 10477
przy pozwoleniu na budowę nie muszą zawiadamiać sąsiadów
co innego warunki zabudowy
ale skoro był plan miejscowy, to odrazu o pozwolenie na budowę wystąpili
____________________
Ogród na glinie
lorka 13:03, 03 sie 2015


Dołączył: 28 kwi 2015
Posty: 644
Hej hej,
wspolczuje budowy..
u nas w nablizszym czasie tez bedzie non stop ( wolne dzialki dookola i budowa obwodnicy warszawy od strony wschodniej) dlatego wlasnie sadze te zywoploty i zbieram kasy na drewniane panele..zeby jak najbardziej sie dookoła osłonić..
wzbraniałam sie przed tujami, ale chyba jednak zrobie jakis szpaler,żeby było szybciej..
____________________
Pozdrawiam Agata - ogród Lorki za zakrętem
jazzy 15:58, 03 sie 2015


Dołączył: 15 sie 2014
Posty: 8646
kasia_w napisał(a)
Jazzy jakie zawiadomienia ?pierwsze słyszę .nasza gmina nie praktykuje


bold text
Malgosik napisał(a)
przy pozwoleniu na budowę nie muszą zawiadamiać sąsiadów
co innego warunki zabudowy
ale skoro był plan miejscowy, to odrazu o pozwolenie na budowę wystąpili

Sama już nie wiem, bo u nas jak po sąsiedzku mieli zamiar budować, to wszystkim właścicielom sąsiadujących działek wysyłali zawiadomienia. Muszą tak robić żeby była możliwość odwołania się od decyzji.
My dostalismy dwukrotnie - pierwsze to zawiadomienie o złożeniu wniosku o PNB a drugie, jak już to PNB dostali.
____________________
"w moim ogrodzie, gdzie czas leniwy..."
Malgosik 16:25, 03 sie 2015


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 10477
jazzy napisał(a)


bold text
Sama już nie wiem, bo u nas jak po sąsiedzku mieli zamiar budować, to wszystkim właścicielom sąsiadujących działek wysyłali zawiadomienia. Muszą tak robić żeby była możliwość odwołania się od decyzji.
My dostalismy dwukrotnie - pierwsze to zawiadomienie o złożeniu wniosku o PNB a drugie, jak już to PNB dostali.


może zachodziły inne przesłanki
ja dostałam zawiadomienie o PNB jak sąsiad zaplanował wywiercenie studni, bo wtedy nie mogłabym sobie zrobić ekologicznej oczyszczalni ścieków (wymagane odległości)
czyli planowana inwestycja wprowadzała ograniczenia w zagospodarowaniu mojej działki
inaczej nikt by mnie nie zawiadomił
____________________
Ogród na glinie
Pszczelarnia 17:19, 03 sie 2015


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
kasia_w napisał(a)


Ensato- do budów wokół zdążyłam przywyknąć, ale płakać mi się chce, na myśl, co tu będzie. Budowa w końcu się skończy, ale najprawdopodobniej do mojego ogrodu będą zaglądały okna przynajmniej 2 szeregówek. Mam ochotę postawić mur 3 metrowy. A boli to, że ten sam deweloper budował naszego bliźniaka- to była jego pierwsza inwestycja. I sprzedając zapewniał, że nic więcej oprócz jednorodzinnych i bliźniaków nie ma prawa stanąć na pobliskich działkach. Eh... Już kiedyś rozmawiałyśmy o tych sprawach i durnym prawie, które pozwala na podział domów po odbiorach.

Że też cały wrocław musi się do naszej wsi przeprowadzać.

Fajny awatarek


Nie zapominajmy kto uchwala plany miejscowe: osoby przez nas wybierane - zwani potocznie radnymi. Tak dla porządku dodam.
Jest to problem wielki w Polsce, z którym żadna aglomeracja, gmina sobie nie radzi.

Bałagan architektoniczny i przestrzenny.

Ubolewam nad tym. Ale proces raczej nieodwracalny. Nikt nie szanuje przestrzeni i nie umie definiować przestrzeni publicznej.

Kasiu, nie pocieszyłam Cię. Ale miałam zamiar, niestety, sama siebie też nie umiem pocieszyć. Bo skala problemu to nie tylko Wrocław i jego podmiejskie osiedla we wsiach historycznych i na polach rzepaku i kukurydzy, na ziemiach 2 klasy. Jest gorzej. Można się zasłonić ale przestrzeń do życia się kurczy i to nie dlatego, że mamy demografię jak w Chinach ... .
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Tess 17:28, 03 sie 2015


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12455
Kasiu, przykre wieści z tą budową
Jeśli to budowa nie wykraczająca swoją uciążliwością poza granice nieruchomości, to sąsiadów nie zawiadamia się o wydaniu pozwolenia na budowę.
Tez mam taki kocioł, ale nie znalazłam dla niego zastosowania
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Kuba 18:22, 03 sie 2015


Dołączył: 27 gru 2013
Posty: 7920
Widzisz Kasia, cały Wrocław chce mieszkać blisko Ciebie
____________________
Ewa Czasem słońce czasem deszcz
rzulieta 18:41, 03 sie 2015


Dołączył: 29 mar 2014
Posty: 1161
Kuba napisał(a)
Widzisz Kasia, cały Wrocław chce mieszkać blisko Ciebie

hehe i to na plus w tej sytuacji Chyba że Kasia jest wstrętną sąsiadką to maja pozamiatane
____________________
Ogródek Niny
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies