Fajne wiosenne foty! Rozlewisko cudne, klimatyczne. Ja jeszcze nie poczułam chęci do prac ogrodowych. Robię, bo muszę. Może jak się pogoda poprawi, to i przyjemność w tym odnajdę.
Też już ciachnęłam stipę (lawendy jeszcze nie mam)... Będzie co ma być. Część buksów też... Ale akurat miałam taki weekend, że pogoda i dziecko u dziadków, musiałam wykorzystać ten czas
Tez we mnie niewiele chęci do prac ogrodowych z uwagi na niesprzyjającą aurę ale coś tam grzebię. Nie mogę się już doczekać tych pierwszych, naprawdę ciepłych dni.
No to jest nas więcej .
Cięcie cisów i bukszpanów jeszcze przede mną. Jak mam czas to pada. Zdążyłam poobcinać trawy i lawendę. Nic, ciecie "zielonego" musi poczekać.
Też się cieszę, ze zima już minęła i można było wyjść z ukrycia.
Czytałam, dzięki za informację, ale raczej się nie wybiorę...
Cieszę się, że chęci do prac ogrodowych wróciły. I oby chęci i zapału starczyło do pierwszych dni zimy!