i jeszcze

Piękności!

Kasya napisał(a)

a powiedzcie mi jak i kiedy sie dzieli bodziszki ?
mam 1 szt i boje sie zabic a chcialabym miec kilka
nie wiem jaki to

Też się chętnie dowiem. To jedyna roślina, której przesadzenie dało marne efekty. A niby takie żelazne...

Bodziszki to tak są różniaste że trudno ogólnie gadać .Najlepiej to jak wyłażą ale niektóre to podziałem głównie zabić można.

kwartet napisał(a)

Zamisujemy się na śmierć.A że talent mnie męczy to jeszcze

Ania, cudnie. Jak Cię talent męczy, to zapraszam do mnie Może wreszcie bym skończyła mój ogródeczek.

zarabiscie. przygotowalam reszcie paczki do wysyłki, czy moge nadac jutro? w sensie czy pojutrze bedziesz w chacie i je odbierzesz

Ja dzieliłam bodziszki ale jakieś miesiąc temu, wszystkie żyją
Tylko kępy były naprawdę dosyć rozrośnięte. Takich mniejszych nie dotykałam

Kwartecikowe włości to wprawiają w sprzeczne uczucia: w zachwyt i w kompleksy

Też dzieliłam bodziszki orkney cherry tak jak pisze Jola i też przeżyły, już kwitną

Tarcia jak paczka do mnie to ktoś zawsze w chałupie jest nawet jak mnie nie ma.Info za kuriera ile smsik poproszę.Chętnie tą parocję bym ci wysłała tylko się boję czy po drodze jej nie załatwią.
Ogród dziękuje za dobre słowa.
Helen ja to organoleptyk jestem, ciężko mi doradzać jak w ogrodzie nie byłam.