Dziś nowa część wyspy została zasypana korą. Chyba się nabzdryngolę na tę okoliczność;D Przy okazji, czy rozpoznajecie tego pięciornika?
Polazłam dziś o zorzy do ogrodu i pstryknęłam kronikarskie foty wyspy. Specjalnie dla Ciebie, Mrokaśka!
Dziękuję, czuję się usatysfakcjonowana . Co nie znaczy, że nie wpadnę na wizję lokalną.