Taaa sąsiad palant zalał wszystko chlorem. Najpierw nie wiedziałyśmy co to było, ale podczas sprzątania znalazłam tabletkę. Musiała mu wypaść przypadkiem. Rośliny powoli umierały, część przeżyła, ale generalnie zapłocie wyglądało jak krajobraz księżycowy. Mam nawet fotki, spróbuję znaleźć.
Życzyłyśmy sąsiadowi problemów z erekcją, a co Malgol, jak się dużo farfocli nazbiera to wylewam albo wybieram i targam do rh. April ma dużo większą, więc tylko wybieranie pozostaje.