Muszę zacząć stosować

UrsaMaior napisał(a)

Laguna pożera mi śmietnik

Ty tam masz tarczownicę tarczowatą? nie pamiętam jej u ciebie. Ja też mam dwie. Fajne są

No zarosłaś, zarosłaś. Derenie to dla mnie teraz lepsze niż klony palmowe

Laguna cudna, ja mam młodziutką, jeszcze poczekam na taki efekt.

Ta tarczownica należy do Krzysia Kupił sobie w zeszłym roku celem zorganizowania lądowiska dla ludzików Lego. Akurat mi tam liścia dużego brakowało, więc nie protestowałam

Bosz...dziecko mnie właśnie poprawiło, że to astilboides a nie tarczownica... Czas umierać

Agatorek napisał(a)

Muszę zacząć stosować

Koniecznie! Najlepiej końskie Zawsze na mnie dziwnie patrzą w okolicznej stadninie

Zgadza się, Krzyś ma rację, po łacinie to astilboides tabularis, co nie zmienia faktu że tarczownica to polska nazwa tej rośliny Ale fajnie że pamięta, wciąga się nowe pokolenie ogrodników

A nie tawułkowiec tarczowaty? A może to jedno i to samo... muszę sprawdzić.

UrsaMaior napisał(a)

A nie tawułkowiec tarczowaty? A może to jedno i to samo... muszę sprawdzić.

Tawułkowiec i tarczownica to 2 rozne rosliny. Tarczownica ma rozowe kwiatki zanim są liscie, tawulkowiec wiechy podobne do tawułek - jak nazwa wskazuje

Pieknie jest!

To ja już nie wiem co mam. Kwiatków na tym nigdy nie widziałam

Kwiatki wychodzą z ziemi zanim pojawią się liście, z tego co widzę w necie..